Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 20 maja 2024, o 00:39




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 78 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 20 lut 2010, o 23:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17318
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2183
Otrzymał podziękowań: 3596
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Polskie kursy mają swoje zalety.
Na przykład zakres wiedzy jaką obejmuje egzamin.

I proszę mi nie wmawiać, że nie nie ma ludzi, których nie interesuje miejsce gdzie jest dokonywana redukcji mocy nadajnika, jak zbudowana jest jednostka informacji nadajnika DSC czy na jakim paśmie radaru odbierany jest sygnał transpondera.
Z autopsji wiem, że takowe osobniki są :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 21 lut 2010, o 01:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2009, o 16:44
Posty: 396
Lokalizacja: Hanysowo
Podziękował : 14
Otrzymał podziękowań: 20
Uprawnienia żeglarskie: starszy galernik
młode wilki ! i jakiego koloru jest satelita ? :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 21 lut 2010, o 08:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Maar napisał(a):
Polskie kursy mają swoje zalety.
Na przykład zakres wiedzy jaką obejmuje egzamin.

Dla mnie najbardziej cenną informacją z kursu, była informacja, że rozliczenia za połączenia telekomunikacyjne (statek-stacja brzegowa-telefon stacjonarny lub telegram) następuje w franku szwajcarskim w złocie. Poczułem się światowo. :D

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 21 lut 2010, o 09:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Tak, są takowi, sam kiedyś interesowałem się 'krótkofalarstwem' ogólnie pojętym. Nawet byłem bliski zmontowania radiostacji na lampach :) młody i głupi byłem.
Co ja tam pływałem po morzu, ale zauważyłem że radio jest tam bardzo mało używane, miałem inne wyobrażenie - że to będzie tak popularne jak CB na drogach. Dlatego IMHO w związku z tym, że używa się go sporadycznie, wystarczy 1 dniowe szkolenie z esencją wiedzy :)

Ciekawe czy pływający po morzach 'krótkofalarze' zabierają ze sobą swoje radiostacje by utrzymywać łączność z kolegami na całym świecie, i te kartki QSL :)
Uwaga - tam też trzeba mieć zezwolenia od ich związku :)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Ostatnio edytowano 21 lut 2010, o 13:57 przez Banan, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 21 lut 2010, o 09:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 sty 2010, o 11:23
Posty: 251
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: na kajak
banan70 napisał(a):
zabierają ze sobą swoje radiostacje by utrzymywać łączność z kolegami na całym świecie, i te karki QSL :)
Uwaga - tam też trzeba mieć zezwolenia od ich związku :)

ekspertem nie jestem ale CB pracuje na małe odległości -to zależy od pasma częstotliwości . By utrzymać łaczność z kolegami na całym świecie musi być bardzo rozległa antena i silny mocowo nadajnik radiowy- zupełnie inne pasmo i częstotliwość .
Jurek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 21 lut 2010, o 11:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
banan70 napisał(a):

Ciekawe czy pływający po morzach 'krótkofalarze' zabierają ze sobą swoje radiostacje by utrzymywać łączność z kolegami na całym świecie, i te karki QSL :)

Oczywiście, że wielu zabiera, np kpt. Baranowski czy Ludek Mączka mieli takie cóś.

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 21 lut 2010, o 13:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17318
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2183
Otrzymał podziękowań: 3596
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Khem? Jakie "coś". QSL'ki?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 21 lut 2010, o 14:53 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Maar napisał(a):
I proszę mi nie wmawiać, że nie nie ma ludzi, których nie interesuje miejsce gdzie jest dokonywana redukcji mocy nadajnika, jak zbudowana jest jednostka informacji nadajnika DSC czy na jakim paśmie radaru odbierany jest sygnał transpondera.

Mnie interesuje, ale iść w tym celu na kurs też bez sensu, bo najczęściej wykładowca ma o tym niewielkie pojęcie. Trzeba sobie po prostu samodzielnie odświeżyć wiedzę korzystając z książek. Na kurs warto pójść by się nauczyć obsługi radia i pewnie pod tym kątem gmdss.pl może być znacznie lepszy. A książki poczytać oprócz :)

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 21 lut 2010, o 16:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sie 2008, o 09:46
Posty: 167
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: JSM, YMO
Myślę że uczenie na kursie SRC zawiłości technicznych jest zbyteczne, no chyba ze faktycznie ktoś to lubi to można taki kurs poszerzyć a nie traktować tego jako meritum sprawy.

_________________
take what you can. give nothing back. Jack Sparrow

Adam Janas


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 21 lut 2010, o 16:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12973
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2920
Otrzymał podziękowań: 2591
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
banan70 napisał(a):
Ciekawe czy pływający po morzach 'krótkofalarze' zabierają ze sobą swoje radiostacje by utrzymywać łączność z kolegami na całym świecie, i te kartki QSL :)


Pływał ze mną taki - miał do normalnego sygnału wywoławczego dodane MM = Maritime Mobile, QSL-ki wysyłał potem z domu.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 21 lut 2010, o 18:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
dzudzi napisał(a):
Myślę że uczenie na kursie SRC zawiłości technicznych jest zbyteczne, no chyba ze faktycznie ktoś to lubi to można taki kurs poszerzyć a nie traktować tego jako meritum sprawy.

To nie kursy, to absurdalny egzamin (dzieki Bogu, że pytania są w necie na stronie UKE) absurdalny jest cały dział pytań testowych z obsługi radia i przystawki. Pytania testowe z używania radia na podstawie rysunku panelu przedniego, tego nikt trzeźwy nie wymyślił. W dodatku po co mi naumiec się na pamięć obsługi jedynie słusznego radia Sailor ileśtam skoro ja ma zupełnie inne radio, zupełnie ianczej działające, które mu zupełnie inne guziki na panelu przednim? Absurd. Od tego jest instrukcja radia.
Cały dział o akumulatorach? Od tego jest serwis.
Pytania o wysokość czy orbitę satelity? A po co mi to? Używam GPS od lat i nigdy nie zastanawiałem się na jakiej wysokości latają satelity i czy jest ich 5, 24 czy 72. Co za różnica dla usera?
Pytania o rodzaj fal, rodzaj emisji... to chory absurd. Co mnie to na litość boską obchodzi? naciskam guzik PWR i ma działać, jak nie działa to dzwonie po serwis.

Powinny być jedynie pytania z procedur i ewentualnie z angielskich zwrotów standardowych.
Niestety to byłoby za proste.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 21 lut 2010, o 20:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sie 2008, o 09:46
Posty: 167
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: JSM, YMO
skipbulba napisał(a):
Powinny być jedynie pytania z procedur i ewentualnie z angielskich zwrotów standardowych.
Niestety to byłoby za proste.

Czemu za proste?? Anglicy tak robią i na dobre im to wchodzi.
Na dodatek wielu Polaków w tym i ja poszła w ich ślady:)
Szkoda że "niektórzy" nie idą.

Powyżej świetnie opisałeś przyczynę dlaczego nie skusiłem się polski certyfikat SRC:)

_________________
take what you can. give nothing back. Jack Sparrow

Adam Janas


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 21 lut 2010, o 20:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17318
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2183
Otrzymał podziękowań: 3596
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Maciek (i inni też :-) ) masz rację, że pytania rysunkowe z obsługi urządzeń są absurdalne, ale kiedyś - m.in. wówczas gdy ja zdawałem SRC - ludzie składali odwołania do UKE, bo subiektywna ocena egzaminatora na egzaminie praktycznym była zbyt subiektywna :-)
Nie wiem, ale przypuszczam, że podążanie za tryndem, co by wszystko było w formie testów zaowocowało tymi rysuneczkami.

I to by było tyle w temacie "się z Tobą zgadzam" a poza tym:
skipbulba napisał(a):
W dodatku po co mi naumiec się na pamięć obsługi jedynie słusznego radia Sailor ileśtam skoro ja ma zupełnie inne radio, zupełnie ianczej działające, które mu zupełnie inne guziki na panelu przednim? Absurd.
Absurd? To napisz jak powinien być rozwiązany egzamin z obsługi? Stadion, 23761 stolików a na każdym inny model radia?
RYAowe egzaminy też opierają się o pewien konkretny typ - przecież innej możliwości nie ma.
skipbulba napisał(a):
Pytania o rodzaj fal, rodzaj emisji... to chory absurd. Co mnie to na litość boską obchodzi? naciskam guzik PWR i ma działać, jak nie działa to dzwonie po serwis.
A jeżeli po wciśnięciu guzika PWR pojawi się na wyświetlaczu tekst "Wybierz rodzaj emisji" to co zrobisz? Jest niemało brzegów na tym świecie, do których podejście bez wcześniejszego zgłoszenia się może zaowocować poważnymi problemami. Jest też nie mało urządzeń zintegrowanych - najprostsze typu ukfka plus navtex w jednej obudowie wystarczy, żeby mieć zagwozdkę rodzajowoemisyjną.
skipbulba napisał(a):
Używam GPS od lat i nigdy nie zastanawiałem się na jakiej wysokości latają satelity i czy jest ich 5, 24 czy 72. Co za różnica dla usera? [...] jak nie działa to dzwonie po serwis.
A jak stoisz we fiordzie i Twoja antena widzi jednego czy dwa satelity i nie potrafi zafixować pozycji to też dzwonisz po serwis czy patrzysz na wyświetlacz, widzisz zbyt małą ilość satelitów i się przestawiasz? I skąd wiesz, że jeden satelita to za mało? :-)

Jest możliwość zdawania egzaminu na międzynarodowy, wymagany we wszystkich morskich krajach świata certyfikat według różnych wymagań i... bardzo dobrze. Niech każdy wybierze sobie taki system zdawania jaki mu najbardziej (z bardzo różnych względów) odpowiada.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 21 lut 2010, o 21:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
dzudzi napisał(a):
skipbulba napisał(a):
Powinny być jedynie pytania z procedur i ewentualnie z angielskich zwrotów standardowych.
Niestety to byłoby za proste.

Czemu za proste?? Anglicy tak robią i na dobre im to wchodzi.


Nie pytaj mnie, spytaj w UKE :)

*** Dodano -- mniej niż minutę temu ***

Maar napisał(a):
Maciek (i inni też :-) ) masz rację, że pytania rysunkowe z obsługi urządzeń są absurdalne, ale kiedyś - m.in. wówczas gdy ja zdawałem SRC - ludzie składali odwołania do UKE, bo subiektywna ocena egzaminatora na egzaminie praktycznym była zbyt subiektywna :-)
Nie wiem, ale przypuszczam, że podążanie za tryndem, co by wszystko było w formie testów zaowocowało tymi rysuneczkami.

I to by było tyle w temacie "się z Tobą zgadzam" a poza tym:
skipbulba napisał(a):
W dodatku po co mi naumiec się na pamięć obsługi jedynie słusznego radia Sailor ileśtam skoro ja ma zupełnie inne radio, zupełnie ianczej działające, które mu zupełnie inne guziki na panelu przednim? Absurd.
Absurd? To napisz jak powinien być rozwiązany egzamin z obsługi? Stadion, 23761 stolików a na każdym inny model radia?
RYAowe egzaminy też opierają się o pewien konkretny typ - przecież innej możliwości nie ma.


a wyjaśnisz mi po co egzamin z obsługi skoro jest i tak idiotyczny? idiotyczny, bo prawdopodobnie nigdy się z taki radiem nie zetknę.
Egzamin z obsługi jest zbędny. Od tego jest instrukcja radia.
Maar napisał(a):
skipbulba napisał(a):
Pytania o rodzaj fal, rodzaj emisji... to chory absurd. Co mnie to na litość boską obchodzi? naciskam guzik PWR i ma działać, jak nie działa to dzwonie po serwis.
A jeżeli po wciśnięciu guzika PWR pojawi się na wyświetlaczu tekst "Wybierz rodzaj emisji" to co zrobisz? Jest niemało brzegów na tym świecie, do których podejście bez wcześniejszego zgłoszenia się może zaowocować poważnymi problemami. Jest też nie mało urządzeń zintegrowanych - najprostsze typu ukfka plus navtex w jednej obudowie wystarczy, żeby mieć zagwozdkę rodzajowoemisyjną.

i w tym pomogą pytania egzaminacyjne?
Maar napisał(a):
skipbulba napisał(a):
Używam GPS od lat i nigdy nie zastanawiałem się na jakiej wysokości latają satelity i czy jest ich 5, 24 czy 72. Co za różnica dla usera? [...] jak nie działa to dzwonie po serwis.
A jak stoisz we fiordzie i Twoja antena widzi jednego czy dwa satelity i nie potrafi zafixować pozycji to też dzwonisz po serwis czy patrzysz na wyświetlacz, widzisz zbyt małą ilość satelitów i się przestawiasz? I skąd wiesz, że jeden satelita to za mało? :-)

wystarczy wiedza ile satelitów jest potrzebnych minimalnie.

Maar napisał(a):
Jest możliwość zdawania egzaminu na międzynarodowy, wymagany we wszystkich morskich krajach świata certyfikat według różnych wymagań i... bardzo dobrze. Niech każdy wybierze sobie taki system zdawania jaki mu najbardziej (z bardzo różnych względów) odpowiada.

Nie Marku, w Polsce nie ma tej możliwości po za UKE. W przypadku RYA trzeba iść na kurs(przynajmniej w Polsce).
Nie twierdzę, że wszystkie pytania są bez sensu, ale tak na oko 3/4. Na co mi wiedza jakim prądem ładować akumulator?
po co mi wiedza jaką w GMDSS do łacznosci krótkofalowej -HF stosuje się częstotliwość?
po co mi wiedza, że w DSC stosuje się kod binarny a nie ósemkowy czy dzisiętny?
po co mi wiedza, ze stosuje się modulacje częstotoliwości, a nie modulacje amplitudy jednowstęgowej SSB?
po co mi wiedza o czasie trwania pojedynczego wywołania?
po co mi wiedza, że w systemie NAVTEX stosuje się tryb teleksowy FEC a nie modulację G2B?
po co mi wiedza, że satelity systemu COSPAS-SARSAT mają wysokość orbit polarnych 850-1000km, a nie 240km lub 3000km?
po co mi wiedza, że połozenie radiopławy w tym systemie okresla się przy pomocy efektu Dopplera?
po co mi wiedza, że w aku kwasowych elektrolitem jest wodny roztwór kwasu siarkowego?że nie wolno rozładowywac poniżej 1.75 V na ogniowo? że 1.28 g/cm3 oznacza,że aku jest naładowany? że maksymalny prąd ładowania nie powinien przekroczyć 0,8 Q? że aku powinny byc przechowywane w stanie naładowanym?że w aku niklowo-kadmowych elektrolitem jest wodny roztwór wodorotlenku potasu? że w nich napięcie znamionowe wynosi 1,2V na ogniowo? że wymienia się ten elektrolit co 2-3lata?jaki jest wzór okreslający zalezność pomiędzy prędkością propagacji fali, jej częstotoliwością i długoscią?jaki dystans przebywa fala elektromagnetyczyna w czasie 5 nanosekund?jaka jest długość fali w wolnej przestrzeni?co to jest modulacja fali G3E?kto w Polsce wydaje KB? itd,itd,itd...
Mogę długo jeszcze :)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 22 lut 2010, o 07:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2631
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 275
Otrzymał podziękowań: 261
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Cytuj:
Maciek"S"Kotas - Po co?

Ależ Maśku. Gdyby program kursu ograniczał się do procedury, to za co by brali pieniądze? A tak to proszę - morze wiedzy :?

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 22 lut 2010, o 12:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17318
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2183
Otrzymał podziękowań: 3596
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
skipbulba napisał(a):
dzudzi napisał(a):
skipbulba napisał(a):
Powinny być jedynie pytania z procedur i ewentualnie z angielskich zwrotów standardowych.
Niestety to byłoby za proste.

Czemu za proste?? Anglicy tak robią i na dobre im to wchodzi.


Nie pytaj mnie, spytaj w UKE :)

Anglicy tak robią? Hmmm, dziwne bardzo. To po co program kursu RYA wygląda tak: http://www.gmdss.pl/_cpd,/0,13/ ?


Cytuj:
a wyjaśnisz mi po co egzamin z obsługi skoro jest i tak idiotyczny?
Nie wiem czy to i poniższe pytania traktować jako retoryczne, czy naprawdę mnie pytasz po co jest egzamin praktyczny.
Jeśli to drugie, to odpowiem - nie wiem. Nie wiem też po cholerę w szkole średniej jest uczone badanie przebiegu zmienności funkcji a w podstawowej pierwiastki.
Przecież jeżeli ktoś na studiach będzie potrzebował, to wtedy może się nauczyć - nie wszyscy idą na politechnikę, wszak.


Cytuj:
Egzamin z obsługi jest zbędny. Od tego jest instrukcja radia.
A tutaj całkiem bez ironii.
Egzamin jest (wiem, teoretycznie :-) ) potwierdzeniem wiedzy, którą posiadłeś na kursie. Pewnie się zgodzisz.
I teraz wyobraź sobie, że kończysz kurs i nie masz zielonego pojęcia jak się obsługuje radio. Żadne. Nigdy nie miałeś radia, idziesz na kurs, zdajesz egzamin, dostajesz SRC i jedziesz do Chorwacji. Bierzesz łódkę i... naprawdę uważasz, że to jest dobry pomysł, żeby się wówczas człowiek doktoryzował nad instrukcją?
Czy jak jesteś na nieswojej łódce i ktoś Cię poprosi "zawołaj kogośtam", to sięgasz do instrukcji, czy per analogia do innych stacji, które wcześniej poznałeś - mniej więcej się orientujesz i potrafisz kilka rzeczy na danej ukfce zrobić.
A żeby mieć tę analogię, to trzeba poznać jakieś radio, no i po to jest IMHO kurs - żeby poznać.



Cytuj:
wystarczy wiedza ile satelitów jest potrzebnych minimalnie.

Bo akurat taki przykład dałem, ale weź poprawkę, że siedzisz na tratwie i damska część załogi dostaje ataku panicznego szału "Dlaczego jeszcze nikt po nas nie przypłynął?! Ile my tu cierpieć będziemy?! etc", za chwile w panice stanie się coś złego - wiedza o zasadach działania (w tym o wysokości satelity) jest swojego rodzaju antidotum, którego możesz użyć i uspokoić nerwy ludziom za których odpowiadasz.

Cytuj:
Nie Marku, w Polsce nie ma tej możliwości po za UKE. W przypadku RYA trzeba iść na kurs(przynajmniej w Polsce).
Nie bardzo rozumiem. Przecież możesz wybrać gdzie chcesz zdawać. W każdym kraju jest organizacja, która (chyba) na mocy umów wzajemnych i delegacji wydaje certyfikaty radiowe. U Angoli jest MCA/RYA, u nas UKE, u kogośtam jeszcze inne Luftsprechen Commando :-) Możesz wybierać jak chcesz.


Cytuj:
Nie twierdzę, że wszystkie pytania są bez sensu, ale tak na oko 3/4. Na co mi wiedza jakim prądem ładować akumulator?
Maciek, błagam Cię!!! Akurat ta wiedza wydaje mi się wręcz niezbędna.

Cytuj:
po co mi wiedza [...]
Już wyżej Ci odpowiedziałem - nie wiem, ale można się zastanowić i znaleźć sensowne powody :-)

Jest możliwość wyboru rodzaju (w sensie organizacji) egzaminu. Ja też uważam, że część polskich pytań jest mało sensowna, ale polskie wymagania powodują, że posiadacze SRC/LRC mają szerszą wiedzę ogólną o systemie.
Jednym się to przydaje, innym nie. Jedni chcą mieć tę wiedzę i uczestniczą w kursach UKE inni nie chcą i wybierają inne kursy.


Tak sobie myślę o naszej dyskusji i nachodzi mnie konstatacja, nb. wychodząca poza SRC. Zobacz - jest prawo Kopernika-Greshama o wypieraniu lepszego pieniądza złym. Na wodzie, w obszarze żeglugi pleasure ciężko znaleźć radia HF/MF. Łączność dalekiego zasięgu została wyparta przez telefonię satelitarną. Doskonała (poprzez broadcast'owość) i co najważniejsze darmowa łączność pośrednio i krótkofalowa zanika na jachtach.
Jednocześnie w internecie jest mnóstwo tekstów o problemach z takową telefonią wynikających z ceny połączenia - kosmicznych kosztów.

Jak myślisz, dlaczego ludzie przestają używać pośredniofalówek? Ja sądzę, że ma to związek z ogólnym trendem pn. niechęć do nauki jako takiej. Po diabła uczyć się tych częstotliwości, modulacji, sracji i procedur skoro można wcisnąć +48.... i... no właśnie, nie bardzo wiem co zrobić gdy do dna coraz bliżej a numer jest wciąż zajęty :-(

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 22 lut 2010, o 14:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sie 2008, o 09:46
Posty: 167
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: JSM, YMO
Jednak na kursie RYA poruszane są przede wszystkim zagadnienia praktyczne, nie wiem jak jest z pytaniami na polskie SRC ale patrząc na Twoje czy Skibulba posty to raczej z praktyka ma to niewiele wspólnego.

_________________
take what you can. give nothing back. Jack Sparrow

Adam Janas


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 22 lut 2010, o 14:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Maar napisał(a):
....można wcisnąć +48.... i... no właśnie, nie bardzo wiem co zrobić gdy do dna coraz bliżej a numer jest wciąż zajęty


NADAĆ SMS!
(zamiast zużywać baterię bez sensu)

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 22 lut 2010, o 16:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17318
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2183
Otrzymał podziękowań: 3596
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Colonel napisał(a):
NADAĆ SMS!
(zamiast zużywać baterię bez sensu)
A gucio :-) Próbowałeś nadać SMS z Iridium?
O ile do abonenta iridiumowego można to zrobić bezproblemowo ze strony WWW o tyle od już tak łatwo nie jest.
Jedynie co udało mi się skonfigurować to SMSy wewnątrz sieci, o napisaniu czegokolwiek na komórkę mogłem pomarzyć.

BTW żeby móc wysłać SMS do sieci komórkowych, to chyba trzeba wykupić dodatkową usługę nieobecną w standardowym abonamencie i wszelkiej maści prepaidach.


dzudzi napisał(a):
Jednak na kursie RYA poruszane są przede wszystkim zagadnienia praktyczne
Żartujesz? Przecież "prawdopodobnie nigdy się z taki radiem nie zetknę", to po co praktyczny?

dzudzi napisał(a):
nie wiem jak jest z pytaniami na polskie SRC
To możesz sobie na nie zerknąć: Pytania testowe na świadectwo SRC

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 22 lut 2010, o 17:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Maar napisał(a):
Próbowałeś nadać SMS z Iridium?

Temat dotyczy SRC a wiec VHF a wiec zasieg telefonii komórkowe równy niemal VHF, wiec mowiłem o zwykłym telefonie.
PS.Oprócz żyletek Polsilver Irydium były jeszcze Rawa Lux i Extra Łódź.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 22 lut 2010, o 17:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sie 2008, o 09:46
Posty: 167
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: JSM, YMO
Dzięki, przejże sobie pytanka.

Przez zagadnienia praktyczne chodziło mi o to że każdy musi np: nadać/ odebrać pan pan przez radio a to IMHO daje większą pewność siebie na przyszłość niż ćwiczenia na "sucho".

_________________
take what you can. give nothing back. Jack Sparrow

Adam Janas


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 22 lut 2010, o 18:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17318
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2183
Otrzymał podziękowań: 3596
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
dzudzi napisał(a):
Dzięki, przejże sobie pytanka.
Przejrzyj a przekonasz się, że poziom debilizmu nie jest wcale taki wysoki jak wynikałoby z naszej dyskusji.

dzudzi napisał(a):
Przez zagadnienia praktyczne chodziło mi o to że każdy musi np: nadać/ odebrać pan pan
Jak się odbiera Pan Pan?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 22 lut 2010, o 18:48 
naP naP


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 22 lut 2010, o 20:08 

Dołączył(a): 4 lut 2009, o 21:15
Posty: 6
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 0
w/g procedury Pan Pan ):


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 23 lut 2010, o 13:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sie 2008, o 09:46
Posty: 167
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: JSM, YMO
Troszkę się rozpędziłem z tym odbieraniem...

_________________
take what you can. give nothing back. Jack Sparrow

Adam Janas


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 23 lut 2010, o 22:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Maar napisał(a):
Nie wiem czy to i poniższe pytania traktować jako retoryczne, czy naprawdę mnie pytasz po co jest egzamin praktyczny.
Jeśli to drugie, to odpowiem - nie wiem. Nie wiem też po cholerę w szkole średniej jest uczone badanie przebiegu zmienności funkcji a w podstawowej pierwiastki.
Przecież jeżeli ktoś na studiach będzie potrzebował, to wtedy może się nauczyć - nie wszyscy idą na politechnikę, wszak.


Marku, wybacz ale to demagogia. Ja nie twierdzę, że egzamin jest zbędny, tylko że taki egzamin jest idiotyczny. Duża część wymogów jest bez sensu. Moim oczywiscie zdaniem.


Maar napisał(a):
Cytuj:
Egzamin z obsługi jest zbędny. Od tego jest instrukcja radia.
A tutaj całkiem bez ironii.
Egzamin jest (wiem, teoretycznie :-) ) potwierdzeniem wiedzy, którą posiadłeś na kursie. Pewnie się zgodzisz.
I teraz wyobraź sobie, że kończysz kurs i nie masz zielonego pojęcia jak się obsługuje radio. Żadne. Nigdy nie miałeś radia, idziesz na kurs, zdajesz egzamin, dostajesz SRC i jedziesz do Chorwacji. Bierzesz łódkę i... naprawdę uważasz, że to jest dobry pomysł, żeby się wówczas człowiek doktoryzował nad instrukcją?


Gwarantuje Ci, że wiedza na temat obsługi Sailora nijak nie pomoże Ci w obsłudze wielu innych radyjek.

Maar napisał(a):
Czy jak jesteś na nieswojej łódce i ktoś Cię poprosi "zawołaj kogośtam", to sięgasz do instrukcji, czy per analogia do innych stacji, które wcześniej poznałeś - mniej więcej się orientujesz i potrafisz kilka rzeczy na danej ukfce zrobić.
A żeby mieć tę analogię, to trzeba poznać jakieś radio, no i po to jest IMHO kurs - żeby poznać.


hmm... jak kupuję nowy telefon, DVD, radar, radio do auto to czytam instrukcję, a nie ide do kolegi czy na kurs obsługi.
Owszem jak byłem u Kocura to pogrzebałem w jego radiu, generalnie poradziłem sobie bez kursów i egzaminów bo radio jest bardzo intuicyjne, ponieważ Kocurowi nie chcialo się szukać instrukcji to go popytałem trochę, a potem poprosiłem, żeby mi kupił takie samo radio. Teraz mam ochotę je wywalić do śmieci. Przez absurdalne wymogi egzaminacyjne. Po prostu nie chce mi się. A radio mi niepotrzebne. Przydatne ale NIE POTRZEBNE.



Maar napisał(a):
Cytuj:
wystarczy wiedza ile satelitów jest potrzebnych minimalnie.

Bo akurat taki przykład dałem, ale weź poprawkę, że siedzisz na tratwie i damska część załogi dostaje ataku panicznego szału "Dlaczego jeszcze nikt po nas nie przypłynął?! Ile my tu cierpieć będziemy?! etc", za chwile w panice stanie się coś złego - wiedza o zasadach działania (w tym o wysokości satelity) jest swojego rodzaju antidotum, którego możesz użyć i uspokoić nerwy ludziom za których odpowiadasz.


Masz w zanadrzu jeszcze jakieś hipotetyczne sytuacje? :D Marku, proszę Cię. Wiesz może ja mam inne spojrzenie, ale jako były medyk na panikę i histerie zastosowałbym zupłenie inne metody, gwarantuje 100% skuteczność:D już widzę, jak spanikowanym pannom na tratwie robisz wykład na temat satelit... i jak one tego słuchają i się uspokajają. Bez jaj.
Tą metodą to można uzasadnić wszystko. Zawsze można wymyślić kolejną hipotetyczną choć mało prawdopodobna sytuację. PZŻ w tym celuje uzasadniając koniecznośc patentów i rejestracji z przegladami, oraz KB :D



Maar napisał(a):
Cytuj:
Nie Marku, w Polsce nie ma tej możliwości po za UKE. W przypadku RYA trzeba iść na kurs(przynajmniej w Polsce).
Nie bardzo rozumiem. Przecież możesz wybrać gdzie chcesz zdawać. W każdym kraju jest organizacja, która (chyba) na mocy umów wzajemnych i delegacji wydaje certyfikaty radiowe. U Angoli jest MCA/RYA, u nas UKE, u kogośtam jeszcze inne Luftsprechen Commando :-) Możesz wybierać jak chcesz.


demagogia. Sugerujesz, że moge sobie pojechać do dowlonego kraju na świecie i tam zrobić sobie SRC? Wiesz, przykro mi szczerze, ale nie stać mnie. Mam na utrzymaniu jacht. A po za tym jestem Polakiem i chciałbym, żeby w mojej ojczyźnie było normalnie.A nie szukać normalności po świecie.


Maar napisał(a):
Cytuj:
Nie twierdzę, że wszystkie pytania są bez sensu, ale tak na oko 3/4. Na co mi wiedza jakim prądem ładować akumulator?
Maciek, błagam Cię!!! Akurat ta wiedza wydaje mi się wręcz niezbędna.


taaak? a kurnia do czego? W samochodzie tez kontrolujesz prąd ładowania? Bo ja na łódce mam od tego charger i prostownik. Nawet tam nie zaglądam.

Maar napisał(a):
Cytuj:
po co mi wiedza [...]
Już wyżej Ci odpowiedziałem - nie wiem, ale można się zastanowić i znaleźć sensowne powody :-)


niestety nie zgodzę się. To nie są sensowne powody. To wydumane powody. moim oczywiście zdaniem.

Maar napisał(a):
Jest możliwość wyboru rodzaju (w sensie organizacji) egzaminu. Ja też uważam, że część polskich pytań jest mało sensowna, ale polskie wymagania powodują, że posiadacze SRC/LRC mają szerszą wiedzę ogólną o systemie.
Jednym się to przydaje, innym nie. Jedni chcą mieć tę wiedzę i uczestniczą w kursach UKE inni nie chcą i wybierają inne kursy.


Marek, kurde. W Polsce są dwie możliwości kurs RYA lub egzamin UKE. Innej nie ma. Kursy wszelakie mi wiszą, niech sobie organizatorzy wykładają co chcą i w jakim zakresie chcą, ale Marku, to nie jest do motylej nogi egzamin na dobrowolnym kursie dla pasjonatów krótkofalarstwa. To jest egzamin na OBOWIĄZKOWY certyfikat niezbędny do obsługi radia z dsc. To jest OBOWIĄZKOWY PAŃSTWOWY EGZAMIN jeśli chcesz używać radia UKF na jachcie. I jako taki powinien zawierać NIEZBĘDNĄ wiedzę, a nie wydumane zagadnienia. Ja nie mam ochoty rozszerzac swojej wiedzy w tym zakresie.Moją pasją jest żeglarstwo a nie łączność radiowa. Jestem humanistą i wole w tym czasie poczytać Sapkowskiego. A tutaj chce posiaść i potwierdzić egzaminem niezbędną wiedzę do obsługi ww. radia i nic poza tym.
Idąc tropem Twojej argumentacji na egzaminie na prawo jazdy powinny być zagadnienia z logistyki transportu (zawsze może się przydać, nigdy nic nie wiadomo), zagadnienia z metod lakierowania nadwozi (a może nie będzie w pobliżu lakiernika), prostowania felg (no przecież nie będziesz od razu walił do serwisu), doboru opon (po co czytać instrukcję i specyfikację auta), rafinacji paliw ( coś jak te satelity, mało potrzebne, ale przecież jakie ciekawe. No i spanikowanym pannom można poopowiadać), rodzajów asfaltu ( skoro długości, szerokości i częstotoliwości fal, to czemu nie rodzaje asfaltów), rodzajów i budowy pomp wtryskowych (znowu - a jak Ci nawali auto na pustyni będziesz wołał serwis?), kaloryczności paliw, regulacji wtryskiwaczy itd,itd...

Maar napisał(a):
Jak myślisz, dlaczego ludzie przestają używać pośredniofalówek? Ja sądzę, że ma to związek z ogólnym trendem pn. niechęć do nauki jako takiej. Po diabła uczyć się tych częstotliwości, modulacji, sracji i procedur skoro można wcisnąć +48.... i... no właśnie, nie bardzo wiem co zrobić gdy do dna coraz bliżej a numer jest wciąż zajęty :-(


Marku, nie wiem. Może dlatego, że wolą zapłacić za drogie rozmowy niż zdawać absurdalne egzaminy? Na radiach pośredniofalowych się nie znam. Nie czuję potrzeby ich posiadania. A bezpieczeństwo ZA WSZELKĄ CENĘ jest mi obce. Nie jestem elektronicznym gadżeciarzem i u mnie radio w zasadzie nie jest używane po za zgłaszanie w polskich portach.
Myślę, że te satelitarne telefony mają możliwość dzwonienia na różne numery. Nie wiem też czy łatwiej się gdzieś dodzwonić niż dowołać przez radio. Nie znam się i nie interesuje mnie to. Wkurza mnie to jak ktos dla własnego widzimisie każe mi zakuwać jakieś idiotyczne rzeczy, które nigdy mi nie będa potrzebne.

Przez lata użytkowałem nielegalnie radio UKF bez żadnych certyfikatów. Bydła raczej nie robiłem, a przynajmniej nikt mi uwagi nie zwracał. Jakoś sobie z tym straszliwie skomplikowanym urządzeniem poradziłem.
Teraz zbieram się do SRC, chociaż po przeczytaniu tego zestawu pytań jestem przerażony. Nie ilością wiedzy (nie takie ilości w życiu wkuwałem), ale jej bezsensem. I poważnie zastanawiam się nad wyrzuceniem radia, które leży sobie pod łóżkiem, do śmieci. Potrzebne mi to radio nie jest. UKF "na wsiaki suczaj" zawsze jakoś przemycę.
A w..... pardwia mnie ludzka głupota. Zestaw tych wymogów jest dla mnie takowym objawem.
A powtórze raz jeszcze, że przeciwny egzaminom na SRC wcale nie jestem. Ale egzaminom, które sprawdzą NIEZBĘDNĄ wiedzę, a nie jakieś akademickie zagadnienia. Jak mnie temat zaciekawi to se sięgnę z półki Pochodaja i będę zgłębiał temat.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 23 lut 2010, o 23:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17318
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2183
Otrzymał podziękowań: 3596
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
skipbulba napisał(a):
Gwarantuje Ci, że wiedza na temat obsługi Sailora nijak nie pomoże Ci w obsłudze wielu innych radyjek.
A skąd wiedziałeś, że w radiu Kocura trzeba wcisnąć przycisk w gruszce? :-)

Cytuj:
Owszem jak byłem u Kocura to pogrzebałem w jego radiu, generalnie poradziłem sobie bez kursów i egzaminów bo radio jest bardzo intuicyjne
Ale tej intuicji nabrałeś bawiąc się innymi radiami. A co ma powiedzieć koleś, który pierwszy raz w życiu pojawia się na jachcie z radiem i ma SRC?
Czy chciałbyś żeby były dwa rodzaje kursu/egzaminu - jeden dla tych co mają kolegów z jachtami i drugi dla tych co nie mają? :-)
Ten cały wymóg posiadania SRC nie jest polskim pomysłem!

Cytuj:
A radio mi niepotrzebne. Przydatne ale NIE POTRZEBNE.
To zrezygnuj z radia i nie będziesz miał problemu. Możesz przecież zgłaszać się przez telefon.


Cytuj:
Masz w zanadrzu jeszcze jakieś hipotetyczne sytuacje? [...] już widzę, jak spanikowanym pannom na tratwie robisz wykład na temat satelit... i jak one tego słuchają i się uspokajają. Bez jaj.
Mam, ale uwierz mi - nie chcesz ich poznać :-) :-)
A tak na poważnie, to wiesz dlaczego SART robi "bip" gdy zostanie oświetlony wiązką sygnału radarowego? Między innymi po to, żeby zapobiec panice, i uwierz mi żaden PZŻ, MinSport tudzież UKE nie maczał w tym palców.





Maar napisał(a):
Cytuj:
Nie Marku, w Polsce nie ma tej możliwości po za UKE. W przypadku RYA trzeba iść na kurs(przynajmniej w Polsce).
Nie bardzo rozumiem. Przecież możesz wybrać gdzie chcesz zdawać. W każdym kraju jest organizacja, która (chyba) na mocy umów wzajemnych i delegacji wydaje certyfikaty radiowe. U Angoli jest MCA/RYA, u nas UKE, u kogośtam jeszcze inne Luftsprechen Commando :-) Możesz wybierać jak chcesz.


demagogia. Sugerujesz, że moge sobie pojechać do dowlonego kraju na świecie i tam zrobić sobie SRC? Wiesz, przykro mi szczerze, ale nie stać mnie. Mam na utrzymaniu jacht. A po za tym jestem Polakiem i chciałbym, żeby w mojej ojczyźnie było normalnie.A nie szukać normalności po świecie.

Cytuj:
taaak? a kurnia do czego? W samochodzie tez kontrolujesz prąd ładowania? Bo ja na łódce mam od tego charger i prostownik. Nawet tam nie zaglądam.
A ja nie mam łódki :-(
Ale gdybym miał to amperomierz (nawet nie jeden) byłby w widocznym miejscu na tablicy. Naprawdę. Jeden pokazujący bilans a drugi od prądu ładowania.


Cytuj:
Marek, kurde. W Polsce są dwie możliwości kurs RYA lub egzamin UKE. Innej nie ma.
Jeszcze jest egzamin RYA i kurs UKE :-)
Maciek, masz wybór RYA lub UKE - ile byś chciał tych opcji mieć?

Cytuj:
Ja nie mam ochoty rozszerzac swojej wiedzy w tym zakresie.Moją pasją jest żeglarstwo a nie łączność radiowa. Jestem humanistą i wole w tym czasie poczytać Sapkowskiego. A tutaj chce posiaść i potwierdzić egzaminem niezbędną wiedzę do obsługi ww. radia i nic poza tym.
Nie masz przecież obowiązku mania stacji statkowej.
Nie chcesz nie miej - ja tylko stwierdziłem (gdzieś tam dużo wyżej), że oprócz angielskiego systemu szkolenia/egzaminowania jest też polski i jego zakres materiału mi odpowiada. Znam jeszcze kilka osób, którym też odpowiada.

ps. A te dupki, które nadają muzykę u brzegów Afryki na k.16 pewnie mają stosowne certyfikaty - nie kwit czyni małpę operatorem łączności bliskiego zasięgu, wszak :-) Dlatego też generalnie zgadzam się z Tobą, że wymagania egzaminacyjne powinny zostać złagodzone (czy może raczej zmniejszone).

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 24 lut 2010, o 11:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lip 2007, o 14:09
Posty: 47
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 4
Żeby obsługiwać radio UKF trzeba posiadać certyfikat SRC – takie jest prawo i koniec. Statystyczny Brytyjczyk czy też Niemiec znacznie częściej przestrzega przepisów niż statystyczny Polak. Polak z reguły kombinuje jak je ominąć – dowody w wątku np. „…Potrzebne mi to radio nie jest. UKF "na wsiaki suczaj" zawsze jakoś przemycę…” znaczący też jest pozorny błąd logiczny tego zdania: potrzebne nie jest ale się przyda – to nie jest błąd, to rodzaj specyficznego myślenia. Sam święty nie jestem, czasami się ślizgam, co nie znaczy, że robię dobrze. Posiadam narodowość polską i czasami zły we mnie wstępuje z czego bywam dumny. Gdyby Maciek 20% energii i czasu straconego na nic nieprzynoszące dyskusje poświęcił na zdobycie SRC problem miałby już z głowy. Kwota 120zł też by go na kolana nie rzuciła.
Może właśnie takie nasze zachowania są jednym z powodów pewnych różnic cywilizacyjnych jakie czasami dają się zaobserwować.
A, Maćku,
tak z czystej ciekawości, skoro jesteś sceptycznie nastawiony do wszelkiej maści certyfikatów, patentów, etc to po co wziąłeś z PZŻ patent sternika morskiego, na Twój okręt chyba nie jest potrzebny.



Za ten post autor wiatr otrzymał podziękowania - 2: Cape, Garda
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 24 lut 2010, o 12:58 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
wiatr napisał(a):
Żeby obsługiwać radio UKF trzeba posiadać certyfikat SRC – takie jest prawo i koniec. Statystyczny Brytyjczyk czy też Niemiec znacznie częściej przestrzega przepisów niż statystyczny Polak. Polak z reguły kombinuje jak je ominąć .

To że jest takie prawo to nie znaczy że jest dobre i nie należy dążyć do jego ulepszenia.Gdyby tak nie było to ZSSR było by dalej naszym jedynym i słusznym "przyjacielem".W naszym kraju ciągle istnieje mnóstwo prawnych gniotów rodem z środkowego PRL,między innymi te które regulują używanie zwykłej ukaefki (w USA nie ma na to żadnych licencji, kupujesz w sklepie i używasz i nie ma z tego powodu problemów)
zachodnie "licencje" też w porównaniu z naszymi są dużo normalniejsze.
Co do Brytyjczyków i Niemców to może ich przepisy nie zatruwają im życia tak jak nasze nam w Polsce? Może to jest powodem tego że żeby dało się tu żyć w miarę normalnie to trzeba kombinować jak omijać bzdurne przepisy?
pozdrawiam

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Radio
PostNapisane: 24 lut 2010, o 13:37 
Panowie przestańcie pitolić ZSRR---USA macie wybór kupić lub kursować 3 dni . Prawa jazdy tez nie musisz mieć ( co udowodnił niedawno pewien Holender) u nas 500 zł . O bzdurnych przepisach (zachodu) możemy podyskutować ale gdzie indziej .


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 78 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 73 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL