Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Światełka
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=30&t=3247
Strona 1 z 1

Autor:  dzudzi [ 17 cze 2009, o 21:39 ]
Tytuł:  Światełka

Wpływamy z Gdańska, kk 35-40 stopni. Wieje nam SW 1 do 2 w szkwałach, stan morza 1 godzina 2100, widzalność bardzo dobra, prędkość wz. dna 3 wezły. Po około 4 h na lewej burcie widzimy światło topowe białe, i dwa światła burtowe oba czerwone.

1. Czy musimy zmieniać kurs żeby nas ten potwor nie rozjechał??
2. Jeżeli tak to jak przejść za jego rufą??

:cool:

Autor:  Maar [ 17 cze 2009, o 22:23 ]
Tytuł: 

dzudzi napisał(a):
kk 35-40 stopni

Ja w kwestii formalnej - jaka mamy dewiację na kursie którym płyniemy?

Autor:  dzudzi [ 17 cze 2009, o 22:39 ]
Tytuł: 

Po pszeszukaniu każdej jaskółki, bakisty, stołu nawigacyjnego tabeli dewiacji nie znaleziono... ale gps chwilowo pokazuje 037 a na kompasie 41.

Autor:  Maar [ 17 cze 2009, o 23:04 ]
Tytuł: 

To nie możliwe jest zobaczenie takiego układu świateł.
Gdybyśmy wyszli o północy to jest nikła szansa, ale z drugiej strony w sezonie o 0431 już jest jasno :-)

Autor:  elektryczny [ 17 cze 2009, o 23:24 ]
Tytuł:  Re: Światełka

dzudzi napisał(a):
Wpływamy z Gdańska, kk 35-40 stopni. Wieje nam SW 1 do 2 w szkwałach, stan morza 1 godzina 2100, widzalność bardzo dobra, prędkość wz. dna 3 wezły. Po około 4 h na lewej burcie widzimy światło topowe białe, i dwa światła burtowe oba czerwone.

1. Czy musimy zmieniać kurs żeby nas ten potwor nie rozjechał??
2. Jeżeli tak to jak przejść za jego rufą??

:cool:

Myślę, że tu chodzi o taki zestaw świateł. Jeśli przyjrzeć się tej symulacji i biorąc pod uwagę powyższe to nie występuje tu problem jakiejkolwiek kolizji. No ale ja już ze 25 lat nie pływałem po morzu :cry: i mogę się mylić w swojej ocenie.

Autor:  dzudzi [ 17 cze 2009, o 23:26 ]
Tytuł: 

Pod względem "nawigacyjnym" oparłem się o google maps. zakładam tu skrajnie pozytywne warunki dla oka na jachcie + jego dalekowzroczność. Mogę sobie jedynie zarzucić ze nie sprawdziłem w "locji" czasu ruchu niektórych jednostek;p

Autor:  Maar [ 17 cze 2009, o 23:30 ]
Tytuł: 

sławek egert napisał(a):
Jeśli przyjrzeć się tej symulacji

W zagadce światła czerwone palą na tym samym poziomie (czyt. obok siebie) a nie tak jak w linku, że widać czerwone na maszcie i drugie czerwone niżej na burcie.

Autor:  dzudzi [ 17 cze 2009, o 23:30 ]
Tytuł:  Re: Światełka

sławek egert napisał(a):
Myślę, że tu chodzi o taki zestaw świateł.


Ale dwa światła czerwone widzimy równocześnie na burtach a białe na topie

A nie białe i czerwone na topie + na burcie czerwone.

Autor:  Colonel [ 18 cze 2009, o 07:02 ]
Tytuł: 

"Czerwony do czerwonego..."

Autor:  dzudzi [ 18 cze 2009, o 08:11 ]
Tytuł: 

red to red green to green don't affraid go ahead nie o to chodzi...

ale ten system podobno jakiś Polak wymyślił :DD

Autor:  elektryczny [ 18 cze 2009, o 09:10 ]
Tytuł: 

Przyjmując rozkład świateł podany w linku dzudzi’ego oraz wstępnie określony kurs z dokładnością (+)(-) 2st30’ przyjmuję, że statek, który może stanowić potencjalnie zagrożenie dla naszego jachtu faktycznie tego zagrożenia nie stanowi. Co najwyżej płynie kontrkursem a nawet śmiem twierdzić, że się od nas oddala (ma kurs 215 lub więcej). Gdybyśmy widzieli jego zielone światło nawigacyjne to mogłoby oznaczać, że jego kurs z naszym jest zbieżny, co mogłoby stanowić zagrożenie, ale my widzimy ten statek już po naszej lewej burcie i nie widzimy światła zielonego a więc jeśli płynie kontrkursem to przejdzie obok nas, jeśli się oddala to nie ma, nad czym dyskutować. Pozostaje tylko problem jego odległości od naszego jachtu, jeśli płynie kontrkursem, to tu na wszelki wypadek odbiłbym lekko w prawo, aby się oddalić od niego na bezpieczną odległość, po czym jeśli byłoby to konieczne wróciłbym na poprzedni kurs i szlak, którym się poruszałem wcześniej. Długo szukałem w Internecie oznakowania z dwoma światłami czerwonymi na jednej burcie i tym samym poziomie, czyli obok siebie, ale nie znalazłem. Może, jeśli taki układ oznacza, że mamy do czynienia z jakąś jednostką nietypową, która np.: coś trałuje zataczając dodatkowo koła, czy też zachowuje się niekonwencjonalnie to ja przepraszam i wycofuje to, co napisałem. Ale jeśli tak nie jest to nie widzę tu zagrożenia. Jeszcze jedno, może tu chodzi o zupełnie inny rodzaj zagrożenia związany z unikiem, przed domniemaną kolizją ze statkiem, ucieczką w prawo w kierunku płycizn? Płyniemy z Górek Zach. kursem 35-40 a więc prawie równolegle do brzegu czas ok. 4h z prędkością 3 węzłów, przepływamy ok. 12 Mm i może tam po naszej prawej jest płytko. Czy to o to chodzi? Niestety nie dysponuję mapami i nie wiem jak tam jest, ale mając fordewinda, będąc dobrze manewrowym jachtem, raczej nie ryzykowałbym żeglugą na pograniczu płycizn. Już z Górek obrałbym kurs bliższy 30-35 st niż 35-40 przy założeniu, że po mojej prawej jest płytko. Panowie ja tylko dywaguję a poprzez dyskusję z Wami próbuję się czegoś nauczyć.

Autor:  Maar [ 18 cze 2009, o 09:33 ]
Tytuł: 

sławek egert napisał(a):
poprzez dyskusję z Wami próbuję się czegoś nauczyć

I bardzo słusznie, ale Sławeczku, ta zagadka była - że się tak wyrażę - mało edukacyjna. Generalnie, chodzi o to, że Dzudzi sobie nieco zażartował.

Nie ma takiej (dwa czerwone obok siebie i jedno białe wyżej) konfiguracji świateł nawigacyjnych!

Jednak można coś takiego zobaczyć w okolicach, w których znalazłby się jacht płynący 4 godz. z Gdańska kursem około 30 z prędkością 3 w. - jest to pociąg osobowy z Helu do Władysławowa :-)

ps. W nocy nie jeżdżą, pierwszy jest o 0431 :-)

Autor:  elektryczny [ 18 cze 2009, o 09:47 ]
Tytuł: 

AAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaAAAAAAAAAAA o Izabeeeeel, to ja K.i M. :twisted: uuuuuuuuu :evil: ufff.
No dobra już się uspokoiłem, ale dla mnie była to jednak edukacja, sporo poczytałem zanim umieściłem te wypociny. A tak coś czułem, że to na pograniczu Szwejka :razz:
Najciekawsze, że ja już tę zagadkę ze stoo lat temu słyszałem :cool:

Autor:  dzudzi [ 18 cze 2009, o 09:49 ]
Tytuł: 

Tak dokładnie chodziło mi o tył pociągu:)

Tak moja zagadka była bardzo nieedukacyjna.

Faktycznie muszę przeprosić za możliwość wprowadzenia w błąd kursem 35-40;/

Mam nadzieję że Cię Sławek nie uraziłem moim* żarcikiem.

*To nie była stricte moja zagadka zasłyszałem ją i tez dałem się nieźle wkręcić wertując książki i szukając tych 3 dziwnych światełek.

Pozdrawiam i stopy wody...

Autor:  elektryczny [ 18 cze 2009, o 10:07 ]
Tytuł: 

dzudzi napisał(a):
Tak dokładnie chodziło mi o tył pociągu:)

Noo ale się oddala :DD

dzudzi napisał(a):
Tak moja zagadka była bardzo nieedukacyjna.

Wręcz przeciwnie, wiesz ile się naczytałem o dewiacjach? :wink: Mało brakowało a już bym się rozwodził na temat błędów w tym przypadku :lol:

dzudzi napisał(a):
Faktycznie muszę przeprosić za możliwość wprowadzenia w błąd kursem 35-40;/

Mam nadzieję że Cię Sławek nie uraziłem moim* żarcikiem.

Nic się nie stało, patrz dwa posty wyżej :smile:

Autor:  Maar [ 18 cze 2009, o 10:30 ]
Tytuł: 

sławek egert napisał(a):
wiesz ile się naczytałem o dewiacjach?

No właśnie Dzudzi. Co Ci przyszło do głowy, że podawałeś KK?

Autor:  elektryczny [ 18 cze 2009, o 10:40 ]
Tytuł: 

Maar napisał(a):
dzudzi napisał(a):
kk 35-40 stopni

Ja w kwestii formalnej - jaka mamy dewiację na kursie którym płyniemy?

Marku, do studiowania dewiacji zainspirował mnie ten post i pewnie z pożytkiem dla mnie :cool: A to pewnie też trochę podpucha była? :wink:

Autor:  dzudzi [ 18 cze 2009, o 10:42 ]
Tytuł: 

Wydawało mi się że to znana zagadka wiec postanowiłem ją trochę utrudnić puszczając zasłonę dymna w postaci kk, prędkości, wiatru itd. Myślę że tez mi trochę pomogłeś pytając o dewiację:)
Niestety trochę przeciągnąłem strunę z tym 35- 40. Jak się jeszcze raz przypatrzyłem na google maps troszkę bym odpłynął od naszego pięknego Helu;/

No ale właśnie "na oko" to chłop w szpitalu umarł a nie kurs wyznaczył.

Autor:  Colonel [ 18 cze 2009, o 10:59 ]
Tytuł: 

W pociagi na Helu nie maja bialego światła z tyłu...

Autor:  Wąski [ 18 cze 2009, o 11:17 ]
Tytuł: 

Jestem szczurem lądowym ale tak sobie myślę, czy jakby były dwa statki obok siebie, to nie dałoby się zrobić takiej konfiguracji...?! Martwi tylko brak czerwonych świateł topowych. Wczoraj szukałem rozwiązania, że jest jeden tonący statek... i ma taki przechył, że czerwone burtowe i topowe są w linii poziomej... hm... tylko trza by jeszcze odpowiednio maszt złamać... ;)

Autor:  dzudzi [ 18 cze 2009, o 11:39 ]
Tytuł: 

Colonel napisał(a):
W pociągi na Helu nie maja bialego światła z tyłu...


Zawsze mi się wydawało że każdy pociąg ma 2 czerwone z tyłu i jedno białe powyżej kabiny pasażerów(okrągłe) ale ręki to sobie nie dam uciąć.

Poza tym tak mi ta zagadkę kiedyś zadano i postanowiłem nie wprowadzać żadnych modyfikacji.

Sławek strasznie dramatyczną sytację przedstawiłeś. Jeżeli statek tonie a my jesteśmy tego świadkami to mamy w obowiązek prawny i moralny pomóc rozbitkom wiec kurs trzeba by było zmienić.

PS. na pociągach to ja się nie znam.

Autor:  Wąski [ 18 cze 2009, o 13:58 ]
Tytuł: 

dzudzi napisał(a):
Colonel napisał(a):
Sławek strasznie dramatyczną sytację przedstawiłeś. Jeżeli statek tonie a my jesteśmy tego świadkami to mamy w obowiązek prawny i moralny pomóc rozbitkom wiec kurs trzeba by było zmienić.

Nie twierdzę, że nie!
Ale jak gościu nie odróżnia pociągu od statku, to skąd ma wiedzieć, że to co widzi tonie?

Autor:  Cape [ 18 cze 2009, o 14:17 ]
Tytuł: 

SlaWasII napisał(a):
Ale jak gościu nie odróżnia pociągu od statku, to skąd ma wiedzieć, że to co widzi tonie

Pierwszy raz słyszę, że statek tonący ma specjalne światła. Chodzi chyba o światła statku nie odpowiadajacego za swoje ruchy, a to nie to samo.

Autor:  Wąski [ 18 cze 2009, o 14:30 ]
Tytuł: 

cape napisał(a):
Pierwszy raz słyszę, że statek tonący ma specjalne światła. Chodzi chyba o światła statku nie odpowiadajacego za swoje ruchy, a to nie to samo.

Nie zrozumiałeś mnie, bo się nieprecyzyjnie wyraziłem. Jeśli np. ster jest kilka metrów nad wodą, a bukszpryt kilka metrów pod wodą, to układ świateł z naszego punktu widzenia się zmieni.

Autor:  dzudzi [ 18 cze 2009, o 14:38 ]
Tytuł: 

Na szczęście nigdy takiej sytuacji nie widziałem ale myślę ze jeszcze dodatkowo zobaczymy czerwone race w powietrzu, no chyba ze na Helu stworzą jakiś klub piłkarski to faktycznie już może być problem z odróżnieniem pociągu z kibolami od tonącego statku :wink:

Autor:  Stara Zientara [ 18 cze 2009, o 17:28 ]
Tytuł: 

A żeby odróżniać na przyszłość światełka, to można pobrać pdf z mojej strony.
http://strony.aster.pl/zientara -> hobby

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/