Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

"Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=11334
Strona 5 z 8

Autor:  Catz [ 7 lis 2012, o 23:12 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

robhosailor napisał(a):
Catz napisał(a):
Ale przestali wiedziec ?
Mogli zapomnieć - skleroza, Alzheimer, inne przypadłości, a przede wszystkim konwencja i przyzwyczajenie, że dziób w jachcie musi być ostry, bo szeroki, to bżytko!

To moze dobrze, ze sobie przypomnieli?
I ze niektorzy z wlasnego podworka nigdy o tym nie zapomnieli i pisali swoje, wbrew trendom i mimo wyjatkowo chamskich, agresywnych i wielokrotnych ( i wieloforumowych ) napasci?
Wait and see....
Catz O Logice i Banalach Urzedasa ( czyli na skroty - zeby szybciej bylo )

Autor:  Marian Strzelecki [ 7 lis 2012, o 23:31 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

Catz nie unoś się :lol: :lol:
nie ma po co...
Jak byś nie cytował to bym Go nawet nie zauważył :spam: ?

bo ja to widzę inaczej:

co i Wam radzę.
"jak chcesz przeczytać to możesz, ale nie ma przymusu."
MJS

Załączniki:
Clipboard01.jpg
Clipboard01.jpg [ 43 KiB | Przeglądane 5235 razy ]

Autor:  Catz [ 7 lis 2012, o 23:50 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

Marian Strzelecki napisał(a):
Catz nie unoś się

Jak dotad, unioslem sie raptem dwukrotnie - to nieduzo jak na tyle lat i ze trzy fora ;)
Marian Strzelecki napisał(a):
"jak chcesz przeczytać to możesz, ale nie ma przymusu."

Przeciez to i tak zawsze po oczach daje, ot chocby w postaci fragmentarycznych cytatow, wiec po kiego?
Tym bardziej, ze wersja pelna jest zwykle smieszniejsza i pelniejszy oferuje obraz wroga.
Marian Strzelecki napisał(a):
Wam radzę.

Wszystkim odradzam!
Catz

Autor:  Jaromir [ 8 lis 2012, o 00:03 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

Catz napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
w maju Catz napisał(a):
No i prosze:
http://www.voiliers-revolution.fr/
Oto pierwszy "Pustak" produkowany seryjnie.../cut/...


a dziś, prawie pół roku później Catz napisał(a):
Prototyp plywa od kilku tygodni


Jak ten entuzjazm (czy może raczej żądza entuzjazmowania się) przeszkadza w stosowaniu podstaw logiki...

O czym chcesz nas dzis pouczyc, bo nie zassalem?

A tak tylko, podzielić się chciałem refleksją, umiarkowanie optymistyczną jak widać.
Ale nie upieram się, że każdy musi być gotów do refleksji...

Autor:  Marian Strzelecki [ 8 lis 2012, o 00:25 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

Ja tu nie widzę wroga, a tylko coś zakresu książki Kępińskiego
o mniemanologii
(czy podobny jakiś tytuł). :lol:
MJS

Autor:  Catz [ 8 lis 2012, o 00:25 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

pierdupierdu napisał(a):
A tak tylko, podzielić się chciałem refleksją, umiarkowanie optymistyczną jak widać.

Jaromirze!
Jesli o refleksje tylko chodzi, to swietnie trafiles, bo tu glownie o refleksje chodzi, mimo radosci walenia sie po pyskach.
pierdupierdu napisał(a):
Ale nie upieram się, że każdy musi być gotów do refleksji...

Slusznie, bo, byc moze, jestesmy u progu rewolucji ( nawyki, konwencje, przekonania...) w architekturze lodkowej i jestem niedojrzaly, bo mnie ten pustak nie przekonuje swoja "racjonalnoscia".
Gorzej; pojawiaja sie, jak grzyby po deszczu, podobne jednostki w klasach powaznych - bylo o tym na roznych forach i nie tylko mojego autorstwa: wielkie lodki, wielkie regaty, najwieksi konstruktorzy.
Co z tego wyniknie? Nie mam pojecia!
Jestesmy u ( na?) progu.
Gotów do refleksji? Podziel sie!
Catz

Autor:  Marian Strzelecki [ 8 lis 2012, o 00:37 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

To ja się podzielę:
- będzie mniej postów MJS o ryciu dziobem w wodzie.
Ten temat przejdzie do historii razem ze Strzeleckim. :D



A tak na poważniej :
Cała droga (lata optymalizowania żelazek) pójdzie w diabły; zaczną się (od nowa) świeże pomysły :
jak ślizgać się szybciej z szerokim dziobem,
potem zaczną być pomysły,
że można dalej poszerzyć dziób;
potem, że warto zwęzić rufę ...
i wpadniemy na "rykoszetujące półmiski".

Pamiętajmy, że:
najszybciej forsę tracimy na konie;
najprzyjemniej na kobiety;
a najwięcej na inżynierów.
... "niech inżynier zrobi nam styczną; (pamiętamy że jesteśmy w Euklidesie) i tam nam się ta prosta przetnie gdzieś w nieskończoności."
Jacek Kleyff - Salon "Niezależnych"

Załączniki:
scow.jpg
scow.jpg [ 53.99 KiB | Przeglądane 5143 razy ]
Punty od Scow.jpg
Punty od Scow.jpg [ 10.36 KiB | Przeglądane 934 razy ]

Autor:  Catz [ 8 lis 2012, o 01:12 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

Marian Strzelecki napisał(a):
.. "niech inżynier zrobi nam styczną; (pamiętamy że jesteśmy w Euklidesie) i tam nam się ta prosta przetnie gdzieś w nieskończoności."

Jestem z rodziny inzynierskiej, wiec duzo pieniedzy nie stace: tlumaczyli mi kiedys, ze nawet dwie rownolegle przecinaja sie w punkcie niewlasciwym.
Marian Strzelecki napisał(a):
i wpadniemy na "rykoszetujące półmiski"

I tak bede robil po swojemu. :D
Catz

Autor:  Catz [ 8 lis 2012, o 15:56 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

Marian Strzelecki napisał(a):
Ten temat przejdzie do historii razem ze Strzeleckim.

Przeciez juz jestes w Historie naszego zeglarstwa i zeglowania wpisany trwale.
I ten temat nie przejdzie, tylko wejdzie do-
Catz

Autor:  waliant [ 9 lis 2012, o 23:48 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

Fajnie wygląda taki jacht żeglujący na spokojnej wodzie (to jakaś nowa tradycja, wszystkie testy na jeziorze i maksymalnie do 3 Bf). Chciałbym zobaczyć jak taki jacht żegluje na naszej wrednej, krótkiej, bałtyckiej fali. Pod fale i pod wiatr. Nie sztorm, ale powiedzmy taką rześką szóstkę. Jak reaguje na fale w dziób i wiatr. Może lepiej niż klasyk z ostrym dziobem? A może gorzej?

Autor:  Catz [ 9 lis 2012, o 23:54 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

waliant napisał(a):
A może gorzej?

Chyba lepiej...
"Taki jacht" wygral prestizowe i bardzo wysrubowane regaty przez Atlantyk.
Znajdziesz w watku linki i inne, najwyrazniej brakujace, informacje.
Catz

Autor:  waliant [ 10 lis 2012, o 16:51 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

Catz napisał(a):
waliant napisał(a):
A może gorzej?

Chyba lepiej...
"Taki jacht" wygral prestizowe i bardzo wysrubowane regaty przez Atlantyk.
Znajdziesz w watku linki i inne, najwyrazniej brakujace, informacje.


Pisalem o żegludze POD wiatr i fale.
Z naciskiem na Bałtyk.
Ot, taka wątpliwość. Nie jestem wrogiem tych konstrukcji, po prostu jestem ciekaw.
Jestem też ciekaw jak taki jacht w praktyce sztormuje. POD wiatr i fale.

Autor:  Wojciech [ 10 lis 2012, o 18:35 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)


Autor:  Catz [ 10 lis 2012, o 20:08 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

waliant napisał(a):
Pisalem o żegludze POD wiatr i fale. Z naciskiem na Bałtyk.

Ja tez, chociaz bez nacisku na Baltyk - znam morza z wredniejszymi falami.
Otoz klapie, ale nie chlapie i nie zwalnia, chociaz warto troche odpasc ( jak zawsze ).

Testow z prawdziwego sztormu nie znam, ale wiadomo od dawna, ze lodki o takich ksztaltach radza sobie niekoniecznie gorzej.
Catz

Autor:  waliant [ 10 lis 2012, o 23:24 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

Catz napisał(a):
Otoz klapie, ale nie chlapie i nie zwalnia, chociaz warto troche odpasc ( jak zawsze ).

Testow z prawdziwego sztormu nie znam, ale wiadomo od dawna, ze lodki o takich ksztaltach radza sobie niekoniecznie gorzej.


Jeżeli nie zwalniają bardziej niż jacht z ostrym dziobem przy uderzeniach fal, jeżeli radzą sobie tak samo dobrze ze sztormami, to nic innego przeciwko takim łódkom nie przychodzi mi do głowy. Trzeba to jeszcze tylko sprawdzić. W regatach nie tylko z wiatrem i w gorszej pogodzie. Jeden test wypadł obiecująco, ale to dopiero początek. Ja życzę powodzenia.

Autor:  robhosailor [ 10 lis 2012, o 23:43 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

Tutaj jest filmik pokazujący inną zupełnie łódkę z tępym dziobem - prostą do bólu, 17 stóp długości, konstrukcję Jima Michalaka "Mikesboat", ktora idzie prawie tak samo szybko, jak o metr dłuższa, plastikowa Sea Pearl 21 z ostrym dziobem, z której ją filmują:

[url]
http://www.youtube.com/watch?v=4YdQ55pzFNc[/url]

Obrazek

Autor:  Catz [ 10 lis 2012, o 23:51 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

waliant napisał(a):
Jeżeli nie zwalniają bardziej niż jacht z ostrym dziobem przy uderzeniach fal, jeżeli radzą sobie tak samo dobrze ze sztormami, to nic innego przeciwko takim łódkom nie przychodzi mi do głowy.

Najwyrazniej radza sobie rownie dobrze, jesli nie lepiej, ale ich paskuda do głowy mi przychodzi.
waliant napisał(a):
Trzeba to jeszcze tylko sprawdzić. W regatach nie tylko z wiatrem i w gorszej pogodzie. Jeden test wypadł obiecująco, ale to dopiero początek.

To juz sprawdzono i to nie w jednym tescie, ale w wielu wysrubowanych regatach na morzach wrednych.
waliant napisał(a):
Ja życzę powodzenia.

Ja niby tez... Ale, cytujac jednego z obserwatorow swiadomych: "jesli tak maja wygladac nasze jachty w przyszlosci..." ( Interpretacja bardzo dowolna ;) )
Catz

Autor:  robhosailor [ 10 lis 2012, o 23:54 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

Catz napisał(a):
"jesli tak maja wygladac nasze jachty w przyszlosci..."

Spokojnie... Najtrudniej przezwycięża się ludzkie przyzwyczajenia - jeszcze bardzo długo będziemy mieli do czynienia z takimi jachtami, jakie znamy od lat.

Autor:  Marian Strzelecki [ 11 lis 2012, o 00:03 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

Koledzy popatrzcie na filmik ze startu Gutka ;
Czym one wszystkie klapią o wodę?
A to jest słaba falka i słaby wiatr.
Na niektórych kamerkach widać jak walą na każdej fali.
Jeśli to by przeszkadzało to te jachty stały by w miejscu.

Swoją droga zastanawiam się jakie przyśpieszenia są na topie masztu:
czyli o ile te żagle muszą być przebrane aby nie wpadać przy topie w łopot.
Bardziej wyporny dziób dałby mocniejsze uderzenia, ale i mniejsze kiwania (po osi jachtu)

Pytanie czy na tyle mniejsze aby to zauważyć w sumie sił.
Walenie dnem w wodę daje znaczne siły działające w pionie,
a wąski dziób robi odkosy na bok i jacht traci energię na "ściskanie" dzioba.. :lol:

Autor:  Catz [ 11 lis 2012, o 00:05 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

robhosailor napisał(a):
Spokojnie... Najtrudniej przezwycięża się ludzkie przyzwyczajenia - jeszcze bardzo długo będziemy mieli do czynienia z takimi jachtami, jakie znamy od lat.

Oby jak najdluzej!
Spokojny w zasadzie jestem, ale propaganda i promocja paskudy mnie irytuje.
Zelazko powoli idzie w cien - moze pora na normalne lodki?
Catz

Autor:  Catz [ 11 lis 2012, o 00:15 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

Marian Strzelecki napisał(a):
Czym one wszystkie klapią o wodę?
A to jest słaba falka i słaby wiatr.

Klapia, bo wiatr byl slabszy niz fala i ci z tylu klapali bardziej bo mieli popaprane fale stworzone przez innych.
Marian Strzelecki napisał(a):
Pytanie czy na tyle mniejsze aby to zauważyć w sumie sił.
Walenie dnem w wodę daje znaczne siły działające w pionie,
a wąski dziób robi odkosy na bok i jacht traci energię na "ściskanie" dzioba..

Te lodki sa narysowane na fale oceniczna z korzystnej strony.
Zobaczymy, jak beda wygladaly jachty nastepnej edycji?
Pewnie monotypowo niestety, ale ktos dokona wyboru.
Catz

Autor:  robhosailor [ 11 lis 2012, o 00:19 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

Catz napisał(a):
promocja paskudy/.../normalne lodki

A jakie są niby normalne? Czy scow, pram, punt są brzydkie i nienormalne? Są znane od stulecia przynajmniej i to z różnych stron świata, chociażby z Norwegii:

http://www.youtube.com/watch?v=JtdWzktY3Eo
(nieostro, ale widać tępe dzioby)

a tu podobna łódka
http://www.youtube.com/watch?v=2muyDggLuck

Autor:  Catz [ 11 lis 2012, o 00:36 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

robhosailor napisał(a):
A jakie są niby normalne? Czy scow, pram, punt są brzydkie i nienormalne? Są znane od stulecia przynajmniej i to z różnych stron świata, chociażby z Norwegii:

Moze jest to okazja do dotkniecia sedna?
Trzeba jednak wrocic do obrazka szkodnik'a - wszystko jest normalne, czesto i urocze, jesli jest naturalne i nie jest "lansem, promocja i propaganda".
Hedonistyczna tratwa meduzy mi sie podoba, mimo zera wysilku estetycznego.
"Wygodne" sterowanie z przeszklonej kabiny jest dla mnie szczytem bezsensu.
Catz

Autor:  Mir [ 11 lis 2012, o 01:53 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

Marian Strzelecki napisał(a):
Czym one wszystkie klapią o wodę?A to jest słaba falka i słaby wiatr.

No, nie taka słaba fala... :roll: Hugo wystrzelił jak z procy:

Obrazek

i walnąłby mocniej, gdyby miał szerokie dno na dziobie. A tak, tracąc nieco na prędkości, zamortyzował uderzenie wbijając dziób w wodę. Maszt wytrzymał.

Autor:  Marian Strzelecki [ 11 lis 2012, o 03:39 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

Myślisz że dziób o 20% szerszy zrobiłby spustoszenie? :lol: :lol:

Autor:  Mir [ 11 lis 2012, o 08:44 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

Marian Strzelecki napisał(a):
Myślisz że dziób o 20% szerszy zrobiłby spustoszenie?

Na desce windsurfingowej nie, ale tutaj układ jet sztywny i maszt chce polecieć przez dziób...

Autor:  Marian Strzelecki [ 11 lis 2012, o 14:15 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

Nie tylko chcą polecieć ale dość często się to im zdarza :lol:

Moje pytanie było: czy 20% już nie będzie do opanowania?

Wydaje mi się, że żaden problem.
Zaradzić temu można na dwa (wspólne sposoby)
grubsza pała i więcej achtersztagów.
Podobno połowa uczestników ma tzw. "latające wytyki które jak zobaczyłem "robią za" odciągi baksztagów, (a nie jak dawniej na bok do want)
Znaczy się przewidzieli to klepanie.

MJStrzelecki
ps.
Zwróć uwagę na redany na dziobie Hugo Bossa
przypomina mi to bodaj Pen Duicka V Tabarly'ego.
Mają odchylać bryzgi na boki i usztywniać płaską burtę.

ps2
Ja takie rzeczy rysowałem wtedy także :
Małżon - ma lat 36
Czyli;
Wracamy do nowego :lol:
tyle że ja już wtedy nie lubiłem szerokich płaskich ruf.

Załączniki:
małżon m.jpg
małżon m.jpg [ 77.45 KiB | Przeglądane 4395 razy ]
Małzon klisza m b.jpg
Małzon klisza m b.jpg [ 29.47 KiB | Przeglądane 4405 razy ]

Autor:  Mir [ 11 lis 2012, o 16:18 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

Marian Strzelecki napisał(a):
Moje pytanie było: czy 20% już nie będzie do opanowania?

Do opanowania jest nawet 50%.
Nie tylko olinowanie i "pała", ale i jej pochylenie do tyłu (jak w Americe), z tym, że to jest dodatkowy ciężar, który można "odzyskać" żłobiąc pod szerokim dziobem tunel wzdłużny pochłaniający i tłumiący enregię fali. :roll:
Marian Strzelecki napisał(a):
Zwróć uwagę na redany na dziobie Hugo Bossa

3 lata temu pracował nad tym Francisco Az:
https://www.youtube.com/watch?v=Y0I26pRgUE4

Autor:  Marian Strzelecki [ 21 lis 2012, o 22:34 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

Gdzie się nie obrócić tam szerokie dzioby są:
i to przez tysiące lat a nie jak żelazka kilkanaście... :lol:

http://www.youtube.com/watch?v=cjWscQol ... re=related

I olbrzymy ;
http://www.youtube.com/watch?v=j2gFAI7T ... ure=relmfu

Załączniki:
Dzonka dziób1,.jpg
Dzonka dziób1,.jpg [ 18.16 KiB | Przeglądane 4251 razy ]
Dzonka dziób2a.jpg
Dzonka dziób2a.jpg [ 19.11 KiB | Przeglądane 4251 razy ]
Dzonka dziób2.jpg
Dzonka dziób2.jpg [ 40.57 KiB | Przeglądane 4270 razy ]

Autor:  Mir [ 22 lis 2012, o 00:35 ]
Tytuł:  Re: "Pustakiem" przez Atlantyk po zwycięstwo ;-)

W Australii też mają... i też napędzane wiatrem :-P
https://www.youtube.com/watch?v=NT7TUg_ ... ntext-vrec

Strona 5 z 8 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/