Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 19 maja 2024, o 00:12




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: jaki kompas?
PostNapisane: 10 sty 2010, o 10:07 

Dołączył(a): 7 lis 2009, o 18:03
Posty: 558
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 38
Uprawnienia żeglarskie: sternik motorowodny
Kolejny problem:
Swego czasu, co jakiś czas szliśmy na dalbę w Swinoujściu po czym kręciliśmy się w kółko przez pół dnia, robiąc dewiację kompasu.
W związku z tym mam pytanie;
Czy obecne kompasy podlegają takim samym procedurom?
W katalogu Bakisty, są wystawione rozmaite kompasy gdzie pośród informacji o w/w znależć można taki tekst: -kompas posiada ...................oraz wbudowane kompensatory.
Rozumiem, że to ustrojstwo służy do kompensowania/niwelowania oddziaływania magnetyzmu otoczenia na kompas.
To znaczy, że przez te pięć lat / tyle wynosi gwarancja / mogę wierzyć, że 270stopni na kompasie to faktycznie 270stopni?
Jak by się ktoś na tym wyznawał, wdzięczny będę jak nie wiem co!
I podam następny przepis na nalewkę!
Z wyrazami.........!
stary.......etc,etc.

A gdyby tak znalazła się podpowiedż co do marki jakiegoś nie złego kompasu.....!
Ale tak do 600 - 650pln. :-)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2010, o 10:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
starypraktyk napisał(a):
Swego czasu, co jakiś czas szliśmy na dalbę w Swinoujściu po czym kręciliśmy się w kółko przez pół dnia, robiąc dewiację kompasu.
W związku z tym mam pytanie;
Czy obecne kompasy podlegają takim samym procedurom?

Nie, bo GPS jest najdokładniejszym kompasem.
starypraktyk napisał(a):
A gdyby tak znalazła się podpowiedż co do marki jakiegoś nie złego kompasu.....!
Ale tak do 600 - 650pln

Tak, jak wyżej. GPS

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2010, o 10:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
starypraktyk napisał(a):
Kolejny problem:
Swego czasu, co jakiś czas szliśmy na dalbę w Swinoujściu po czym kręciliśmy się w kółko przez pół dnia, robiąc dewiację kompasu.
To znaczy, że przez te pięć lat / tyle wynosi gwarancja / mogę wierzyć, że 270stopni na kompasie to faktycznie 270stopni?
Jak by się ktoś na tym wyznawał, wdzięczny będę jak nie wiem co!
I podam następny przepis na nalewkę!


Możesz wierzyć, ze kompas pokazuje co ma pokazywać ale pamietaj, ze dewiacja wynika z wpływu magnetyzmu jachtu - czyli stalowy kadłub, balast, silnik, urządzenia elektryczne maja na jego wskazania jakiś, czasem znaczny, wpływ.
Póki GPS działa nie ma to znaczenia. ALe jak przestanie?
MAsz drugiego, a jak ten tez padnie?
Na dalbie dewiacji robic nie musisz. Wystarczy poobserwować róznice wskazań kompasu i GPS na różnych kursach i juz wiesz. Mozna z tego zrobic calkiem zgrabną tabelkę dewiacji.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2010, o 10:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Colonel napisał(a):
Wystarczy poobserwować róznice wskazań kompasu i GPS na różnych kursach i juz wiesz. Mozna z tego zrobic calkiem zgrabną tabelkę dewiacji

A różnice są czasami zaskakująco duże,

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2010, o 11:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17318
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2183
Otrzymał podziękowań: 3594
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
starypraktyk napisał(a):
szliśmy na dalbę w Swinoujściu
Dalby dewiacyjne są w dalszym ciągu, ale wygodniej jest zrobić dewiację za pomocą GPSa. Pamiętaj jedynie, że dokładność kursowa GPS rośnie wraz z szybkością przemieszczania się :-)

starypraktyk napisał(a):
Czy obecne kompasy podlegają takim samym procedurom?

I tak i nie. Tak jeśli chodzi o zrobienie kompensacji, nie jeśli chodzi o robienie tabeli dewiacji.
Po zainstalowaniu kompasu, dewiację będziesz miał od czapy - na burcie masz różne metalowe szpeje i nie ma siły, żebyś akurat trafił tak, że literka N będzie na północy.
Trzeba się przejechać, zrobić tabelę, te zainstalowane kompensatory trzeba odpowiednim kluczykiem poustawiać, znów się przejechać, popatrzeć czy jest dobrze, poprawić, znów się przejechać i... będziesz przez pewien czas miał OK a później znów i znów :-)

starypraktyk napisał(a):
To znaczy, że przez te pięć lat / tyle wynosi gwarancja / mogę wierzyć, że 270stopni na kompasie to faktycznie 270stopni?
Nie!

starypraktyk napisał(a):
A gdyby tak znalazła się podpowiedż co do marki jakiegoś nie złego kompasu
Nie podam Ci marki, ale powiem gdzie (albo raczej jak) kupić. Wziąć w łapę i "popaczeć" i kupować dopiero wtedy, gdy efekt patrzenia jest zadowalający - znaczy, dobrze widzisz co tam jest napisane. Podejdź pod lampę, gdzieś gdzie są refleksy świetlne, później w jakieś zacienione miejsce i oceń widoczność wskazań. Niedługo będzie WiW, na targach będziesz miał w jednym miejscu wiele modeli do porównania.
Technologia się posunęła, teraz to większość kompasów jest doskonale szczelna, łożyska (jeśli ma) to są naprawdę niezniszczalne, jakieś cuda robią z tarczami, że kompas tak samo dobrze działa na północnej jak i na południowej półkuli i w ogóle. Pewnie, że można dostać jakiś dalekowschodni badziew, ale po cenie poznasz, że to jest syf.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2010, o 11:12 

Dołączył(a): 7 lis 2009, o 18:03
Posty: 558
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 38
Uprawnienia żeglarskie: sternik motorowodny
Uuu! - spodziewałem się wprawdzie podpowiedzi ale za dwa-trzy dni a tymczasem......!
Wielkie dzięki. Zaraz biorę się za następny przepis na nalewkę.
A faktycznie po kompas pojadę do Poznania na targi...... Ja "pyra" jestem. Z pochodzenia oczywiście.
Pozdrowionka.

*** Dodano ***



Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2010, o 14:41 

Dołączył(a): 5 gru 2009, o 21:40
Posty: 1280
Podziękował : 145
Otrzymał podziękowań: 343
Uprawnienia żeglarskie: jachtowy sternik morski, m.s.morski.
O wystawę to chyba chodziło w Warszawie bo w Poznaniu już była, sporo kompasów jest w sklepie Aura Szczecin.Ja zamontowalem sobie firmy Plastimo ale jeszcze nie sprawdzony a rady o dewiacji mi też się przydadzą .
Michał Kozłowski

_________________
Kto ma statki ten ma wydatki.
Pozdrawiam Michał aka Szkodnik
Usługi szkutnicze


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2010, o 16:28 

Dołączył(a): 7 lis 2009, o 18:03
Posty: 558
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 38
Uprawnienia żeglarskie: sternik motorowodny
A! - kolego:
Skoro rady tobie też się przydały - to my prosimy o jakiś mały przepisik na nalewkę. A co? -
tylko mnie będą wykorzystywać?!
Pozdrawiam.
ps.
Oczywiście, ze Targi WiW są w Warszawie. Ale ja "pyra" jestem wiec ja do Poznania.......
mojego ukochanego i dopiero na jesień bo na ten kompas to ja muszę dopiero uskładać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2010, o 18:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Starypraktryk, a bzika pijasz?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2010, o 18:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
starypraktyk napisał(a):
dopiero na jesień bo na ten kompas to ja muszę dopiero uskładać

A możesz zdradzić tajemnicę, po co Ci ten kompas ? Bo ja rózne szpeje na jacht wożę, ale kompasu akurat nie.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2010, o 22:39 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
W którym miejscu w Świnkowie jest dalba dewiacyjna?

I tak nieco zbaczając z wątku: gdzie jeszcze w Polsce są te dalby? Gdynię i Władysławowo kojarzę.

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2010, o 03:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12973
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2920
Otrzymał podziękowań: 2591
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Maar napisał(a):
Trzeba się przejechać, zrobić tabelę, te zainstalowane kompensatory trzeba odpowiednim kluczykiem poustawiać, znów się przejechać, popatrzeć czy jest dobrze, poprawić, znów się przejechać i... będziesz przez pewien czas miał OK a później znów i znów :-)


Naprawdę dobrze to rzadko kiedy jest. W zasadzie nie da się uniknąć dewiacji przechyłowej. Mierzyliśmy to kiedyś z kolegą na Śmiałym - w przybliżeniu wychodził 1 stopień dewiacji na 1 stopień przechyłu :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2010, o 08:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
gf napisał(a):
gdzie jeszcze w Polsce są te dalby?

Hel - nabieżniki dewiacyjne

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2010, o 08:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17318
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2183
Otrzymał podziękowań: 3594
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Stara Zientara napisał(a):
Maar napisał(a):
wychodził 1 stopień dewiacji na 1 stopień przechyłu
Jaki tam był kompas? Taki stary, tarczowy na kardanie?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2010, o 10:40 

Dołączył(a): 7 lis 2009, o 18:03
Posty: 558
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 38
Uprawnienia żeglarskie: sternik motorowodny
Zadał pytanie "gf" - gdzie w Swinkowie jest dalba?!
Dokładnie nie potrafię tego dziś określić, o ile pamięć mnie nie myli była w okolicy wejścia do basenu "ODRY". Ale to było w latach 1965 - 72.
Sorry, ze to tak odległe wspomnienia..........!

*** Dodano ***

Zapytał Colonel, czy bzika pijam?! - nawet nie wiem co to jest. Ale jeśli to coś dobrego jest -
nie ma problemów by do degustacji zasiąść, zwłaszcza, jeśli kompanija równie przednią się okaże.
Cape! - ja starej daty jestem i na wszystkich okrętach na jakich moja noga postawiona była
- najważniejszy był kapitan i zaraz po nim kompas. O urządzeniach o których wspominasz nawet sie nikomu nie śniło. Więcej szacunku dla starego marynarza. Chociaż dla moich siwych włosów.
Choć może i masz rację z tym kompasem. Muszę się z tematem przespać. Tylko widzisz, na kompasie to ja się trochę znam. Dzipiesa muszę się dopiero uczyć.
Problem w tym, że czasami już się nie chce. Cięgiem nauka i nauka.
Z ciekawostek: - sprawdziłem na Naszej klasie; - z moich znajomych ze Szkoły, tylko pięciu ma komputery. Na 32 z plutonu. Z tego czterech mieszka poza granicami kraju.
To o czymś świadczy?! - może okolicznością łagodzącą niech będzie wiek. Każdy z nas
dawno obchodził sześćdziesiątkę.
Pozdrowienia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2010, o 11:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
starypraktyk napisał(a):
Cape! - ja starej daty jestem i na wszystkich okrętach na jakich moja noga postawiona była
- najważniejszy był kapitan i zaraz po nim kompas. O urządzeniach o których wspominasz nawet sie nikomu nie śniło. Więcej szacunku dla starego marynarza. Chociaż dla moich siwych włosów.
Choć może i masz rację z tym kompasem. Muszę się z tematem przespać. Tylko widzisz, na kompasie to ja się trochę znam. Dzipiesa muszę się dopiero uczyć.
Problem w tym, że czasami już się nie chce. Cięgiem nauka i nauka

Zastanowiła mnie cena tego kompasu. Za te pieniądze możesz kupić przyzwoitego GPS-a np http://sklep.sail-ho.pl/ Garmin GPS 72 za ca 600 zł. Również jest kompasem. Można też np na Alegro szukać doskonałego Garmina 12. Da się go kupić za grosze, a jest bardzo prosty w obsłudze.
Na własnej łódce oczywiście kompas sterowy i namiarowy trzeba mieć.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2010, o 13:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
starypraktyk napisał(a):
Tylko widzisz, na kompasie to ja się trochę znam. Dzipiesa muszę się dopiero uczyć.
starypraktyk napisał(a):
sprawdziłem na Naszej klasie; - z moich znajomych ze Szkoły, tylko pięciu ma komputery. Na 32 z plutonu. Z tego czterech mieszka poza granicami kraju.
Na naukę nigdy nie jest za późno, mój ojciec ma dzisiaj 82 lata i już od trzech lat posługuje się komputerem. On mieszka dzisiaj bliżej morza ja bliżej centrum i skype* między nami hula. Tak, że życzę postępów w edukowaniu się :D
* - to taki komunikator internetowy :D
Przepraszam za tego offtopika :) ale chcę trochę zmotywować (z całym szacunkiem dla siwych włosów) Staregopraktyka :wink:

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Ostatnio edytowano 11 sty 2010, o 13:35 przez elektryczny, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2010, o 13:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12973
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2920
Otrzymał podziękowań: 2591
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Maar napisał(a):
Jaki tam był kompas? Taki stary, tarczowy na kardanie?


Tak, ale z atestem PRS.

A GPS-ów nie było, nawet Decca się pojawiła na naszych jachtach parę lat później.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2010, o 13:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
starypraktyk napisał(a):
z moich znajomych ze Szkoły, tylko pięciu ma komputery

Raczej tylko pięciu zalogowało się na NK.
starypraktyk napisał(a):
Zapytał Colonel, czy bzika pijam?! - nawet nie wiem co to jest. Ale jeśli to coś dobrego jest

Dobre... oparte o syrop z kwiatów czarnego bzu (nie z owoców)
starypraktyk napisał(a):
Tylko widzisz, na kompasie to ja się trochę znam. Dzipiesa muszę się dopiero uczyć.

Tego nie unikniesz....
cape napisał(a):
Na własnej łódce oczywiście kompas sterowy i namiarowy trzeba mieć.

Mam w ściance nadbudówki kompasik, widoczny też i z wnętrza, żeby będąc sam na łodce moc kontrolowac dokąd płynie. Dokładnie służy on tylko jednemu: kontroli, czy utrzymywany jest założony kurs.
Do namiarów mam ręczny namierniczek z kompasikiem kupiony w sklepie żeglarskim w Gdyni, wystarczy stanąć z nim w kokpicie, by zapomniec o problemie dewiacji.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2010, o 20:25 

Dołączył(a): 7 lis 2009, o 18:03
Posty: 558
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 38
Uprawnienia żeglarskie: sternik motorowodny
Z mądrymi przyjemnie pogadać.
Do nauki nie trza mnie gonić. posługiwanie się komputerem chyba o tym świadczy.
Skypa też już mam ale wolę GG. Kompasa se kupię i tak bo to poważnie wygląda i dziewczyny na to lecą. Do dżipiesa chyba mnie też przekonaliście.
Bzika nie piłem. Dziki bez śmierdzi. Choć czarna porzeczka również a nalewka przednia wychodzi
więc kto wie........!
Na razie pięknie dziękuję wszystkim za jakże cenne rady. Teraz biorę sie za gromadzenie funduszy na dalsze prace przy kutrze.
Najlepszego w nowym roku........
stary........etc,etc.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL