Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 2 maja 2024, o 17:52




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 12 maja 2011, o 10:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17310
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2178
Otrzymał podziękowań: 3593
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Wydzieliłem z wątku o wybuchu gazu na jachcie.

Jaromir napisał(a):
Ile widziałeś działających alarmów gazowych na jachtach?
Alarmów wykrywających propan-butan nie widziałem wcale. Chyba bierze się to stąd, ze akurat detektor tych gazów (w przeciwieństwie do detektorów tlenku węgla) pobiera stosunkowo duży prąd i jest problem z zasilaniem (tak, wiem, można do akumulatora podłączyć, ale wygodniej byłoby mieć na dwa paluszki AA :-) ).

Ale nie o tym chciałem ;-)
Chciałem spytać o "wydajność" spirytusu. Ile się jego zużywa? Nie wiem czy i jakie ludzie eksploatujący kuchenki na paliwo płynne prowadzą statystyki, ale tak na oko - jaki zapas spirytu zabieracie ze sobą w wakacyjny rejs? (ile ludzi?)

Czy paliwo do kuchenek spirytusowych to jest jakiś uniwersalny siuwaks, dostępny na całym świecie?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2011, o 10:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Maar napisał(a):
Ale nie o tym chciałem
Chciałem spytać o "wydajność" spirytusu

Raz pływałem na Bałtyku z takim cudem. I w/g tego doświadczenia, więcej smrodu niż gotowania.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2011, o 12:36 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
Maar napisał(a):
Czy paliwo do kuchenek spirytusowych to jest jakiś uniwersalny siuwaks, dostępny na całym świecie?

Zapytaj Colonela. Pali zwykłą brymuchą, i nawet smrodu nie czuje. Mnie będziesz mógł zapytać po sezonie.

Tomek Janiszewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2011, o 12:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Maar napisał(a):
Chciałem spytać o "wydajność" spirytusu. Ile się jego zużywa? Nie wiem czy i jakie ludzie eksploatujący kuchenki na paliwo płynne prowadzą statystyki, ale tak na oko - jaki zapas spirytu zabieracie ze sobą w wakacyjny rejs? (ile ludzi?)

Czy paliwo do kuchenek spirytusowych to jest jakiś uniwersalny siuwaks, dostępny na całym świecie?


1. Wydajność - u mnie na szwedzkim "rodspirt" i kuchence Origo gotowanie czajnika wody wychodzi o ~25% dłużej niż na turystycznej maszynce gazowej. Da się wytrzymać...
2.Napełnienie dwu "palników" (tak by paliwo nie wylewało się w pozycji "na kancie" - nigdy więcej!) mojej kuchenki to mniej niż jeden litr paliwa - mi wystarczało to na ca. tydzień żeglugi w trzy - cztery osoby. Ale przyznam się, że gotować w morzu poza dużą ilością herbat i kaw - nie lubię, generalnie uprawiam porting i jachting, więc jak tylko jest okazja na portową na rybkę czy inną pizzę - to obiadów nie gotujemy.
3. Pojawia się co rusz kwestia paskarskiej ceny oryginalnego paliwa -"Origonolu" oraz zastępowania go innym paliwem spirytusowym. Powtórzę się:
- Rozwiązaniem najdroższym ale bezproblemowym jest moim zdaniem zakup oryginalnego paliwa Origo (Bakista albo np. sklep Wind w Gdansku - ale to rzeczywiście dość drogo, ponad 20 PLN za litr).
- Znacznie tańszy ale równie dobry jest szwedzki "Rodspirt", w 5 ltr bankach, po ca 100SEK/44PLN. Tylko że on osiągalny jest głównie po drugiej stronie Bałtyku.
- Nie pachnie tez czysty spirytus (czasem można "zdobyć" gorzelniany, techniczny, szpitalny czy "CzDA"), jak kto ma nań tanie choć niekoniecznie legalne źródełko...i nie zal mu ;-).
- W/w paliwa nie pachną niemal zupełnie - a w każdym razie ich zapach nie jest bardziej nieprzyjemny niż gazu ;-)
- Co do używania denaturatu i innych denaturato-podobnych rozpuszczalników - nie polecam. Ja jakoś ich zapach wytrzymywałem, ale osoby o słabszych żołądkach kręcą z reguły nosem.
3. Temat kosztów jest istotny, ale moim zdaniem nie można zapominać o bezpieczeństwie. Nie wiem jakie macie doświadczenia z gazem, ale ja swoje pamiętam tak:
Widziałem jacht (Opala) w którym wybuchł gaz...Zapamiętałem to dobrze....
Rzucałem za burtę płonącą jak pochodnia, nieszczelną butlą.
Widziałem na czym polegać może tzw. "atestowanie" butli... Zero zaufania do takich "atestów"...
Oblepiałem zawory zapasowych butli taśmami, by nie odkręciły się, zasztauowane gdzieś w afterpiku.
W środku nocy i w deszczu wstawałem dziesiątki razy, by sprawdzić czy na pewno zamknięty jest główny zawór na butli w kokpicie...
Wymieniałem przetarte na grodziach albo krystalicznie skorodowane przewody gazowe.
Zmieniałem niepewne zaciski na łączeniach rurek metalowych i gazowych.
Biegałem do serwisu z wadliwymi reduktorami ciśnienia.
Budziłem się w nocy węsząc i zastanawiając się, czy z kosztownego i g... wartego czujnika gazu w zenzie znów nie wypadła bateryjka (nietypowa, 9V)...
Dlatego dziś zdecydowanie wolę gotować na kuchence spirytusowej!!!
4. Próbowałem też napełniać butle polskie w Szwecji, w Rosji i na Litwie, szwedzkie w Niemczech i czeskie na Węgrzech...
Propan-butan vs propan, gwinty, "przejściówki", zawory lewe i prawe, reduktory, dysze, rożne ciśnienia... IMHO to porażka standaryzacji i wieczny kłopot...
5. Moim zdaniem używanie gazu bezpiecznie - to zbliżone koszty do używania kuchenki spirytusowej. Ale kuszenie losu większe i gwarancja bezpieczeństwa w przypadku gazu - i tak żadna...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2011, o 13:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17310
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2178
Otrzymał podziękowań: 3593
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Jaromir, mnie bardziej od kosztów interesuje funkcjonalność rozwiązania.
Problem z brakiem standardu butli gazowych właśnie przerabiam w ramach przygotowań do "śladów Śmiałego".

Myślę nad tym, żeby - w przypadku braku możliwości zakupu i/lub podłączenia nietypowej butli, supportować się kuchnią Origo na paliwo płynne.
Wzięlibyśmy kanisterek origolu, ale gdy się skończy, to co do takiej kuchenki można nalać? Nie wiem czy w Chile znają origol lub szwedzki redspirit?

Co tam można jeszcze wlewać? Nie chodzi o cenę, tylko o popularność w sklepach z "widłem i powidłem".

BTW czym palą ludzie pokroju Tomka Lewandowskiego czy jego kolegi, informatyka od Navitronix'a - znaczy się takie światowe włóczykije jakiego paliwa używają?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2011, o 13:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Nie odpowiem Ci - ja jestem żeglarz lokalny i niewyprawowy...
Z książek wynika, że najczęściej stosują chyba prymusy naftowe (paliwo lotnicze też się nadaje).
Tu masz tabelkę z nazwami paliw - może się przyda:
http://members.iinet.net.au/~mbuckler/f ... ffuelnames

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Maar
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2011, o 13:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Maar napisał(a):
Co tam można jeszcze wlewać?

Są prymusy które pracują praktycznie z każdym płynnym paliwem. Zmiana paliwa np. ze spirytusu na ropę wymaga tylko wymiany dyszy. Nie mam w tej chwili linku do takiej kuchenki, poszukam jak będę w domu.

***
np taki: Primus Multi Fuel EX

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2011, o 13:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 09:33
Posty: 1316
Podziękował : 167
Otrzymał podziękowań: 212
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Używam kuchni origo, zalewałem ją:spirytusem ze stadionu po 10zł/l, lub białym denaturatem za 40-45zł/5l, 10l starcza mi na cały sezon przy normalnym gotowaniu.
Denaturaty potrafią się różnić zapachowo raz jest bardzo dobrze innym razem czuć trochę.
Marek jest możliwość że pożyczę Ci kuchenkę w tygodniu i sobie poćwiczysz w domu.
Jako kuchenki brzegowej lub do smażenia ryb używam Coleman multi-fuel, podobnej do tej: http://www.kaufengel.de/Coleman-Kocher-Multifuel.htm


Załączniki:
Coleman_Kocher_Multifuel_756218_g.jpg
Coleman_Kocher_Multifuel_756218_g.jpg [ 49.15 KiB | Przeglądane 7474 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2011, o 14:47 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
mariaciuncia napisał(a):
Używam kuchni origo, zalewałem ją:spirytusem ze stadionu po 10zł/l

Stadionu (ze spirytusem) już niestety nie ma :-(
Cytuj:
lub białym denaturatem za 40-45zł/5l

Też nabyłem taki baniak białego Denaturalu (tak się ten specyfik nazywa) za podobną cenę w sklepie malarskim przy Pl. Szembeka. Mimo to obawiam się trochę, nie o smród bo pachnie toto raczej przyjemnie, jak rozcieńczalnik "Nitro" lecz o zanieczyszczenie włókniny wypełniającej minę przeciwczołgową w kuchence "Origo". Wprawdzie barwnika nie ma (dlatego wybrałem bezbarwny Denatural) ale są dodatki skażające, z których część może okazać się nielotna. Gdyby znalazł się sposób extensywnego przedestylownia paliwa, np. z wykorzystaniem ciepła Słońca - obawy by znikły.
Cytuj:
Jako kuchenki brzegowej lub do smażenia ryb używam Coleman multi-fuel, podobnej do tej: http://www.kaufengel.de/Coleman-Kocher-Multifuel.htm

To wygląda na prymus z pompką, przypominający znanego jeszcze za PRL sowieckiego Szmiela. Używając takowego na jachcie należy używać paliw bezpiecznych, tj takich których opary nie tworzą w normalnej temperaturze mieszanki wybuchowej z powietrzem. Spełnia ten warunek m.in. nafta, natomiast benzyna w tym zastosowaniu jest równie niebezpieczna jak gaz, a nawet bardziej, bo w takim prymusie jest więcej elementów które mogą zawieść (np. pompka) uwalniając wybuchowe opary.

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 maja 2011, o 19:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
To ja dorzucę jedno ciekawe doświadczenie, ograniczające ilość rodzajów paliwa na łódce.
Używaliśmy kiedyś rodzinnie i z sukcesem kuchenki z otwartym płomieniem na... olej napędowy. Znaczy "na ropę"!
Wygląda tak:
http://easyyacht.boo.pl/photos/IMG_2608.jpg
Obsługa wymagała odrobiny przyzwyczajenia, do uruchomienia trzeba było strzyknąć i podpalić odrobinę spirytusu na "miseczkę" pod palnik, by go rozgrzać... Ale nie mimo paliwa nic śmierdziała, i miała wydajność lepsza od kuchenki gazowej. Zużycie paliwa właściwego 9znaczy ropy) niezauważalnie małe (ca 2Ltr, na 3 osoby, na 2 tygodnie pełnego, w tym obiadowego gotowania). To samo paliwo do silnika i kuchenki - podobało mi się!
Istnieją modele z 3-4 palnikami, a także takie z piekarnikiem.
Te ostatnie (podobnie jak mocno drogie kuchenki na olej napędowy z ceramiczną płytą grzejną) wymagają jednak odprowadzenia spalin osobnym przewodem sporej średnicy - poza kabinę, co rodzi trochę komplikacji...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 73 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL