Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 14 maja 2024, o 20:10




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 199 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 14 cze 2010, o 22:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 lip 2009, o 16:15
Posty: 892
Podziękował : 36
Otrzymał podziękowań: 59
Uprawnienia żeglarskie: jak dla mnie wystarczające
m.a.j.o.r napisał(a):
Macieq napisał(a):
Zajrzyj na sztormiaki.pl i popatrz na model On Deck. Jakość lepiej niż dobra, cena dobra :)

skąd opinia? miałeś przyjemność używania tego sztormiaka? Pytam, gdyż sam się zastanawiam nad jego kupnem.

Nie, ale kilku kolegów używa i bardzo sobie je chwalą.

_________________
pozdrawiam
skiera


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 cze 2010, o 22:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Używam sztormiaka AWN Premium, porządnie wykonany i ma wszystkie patenty które powinien mieć sztormiak. Porównując ze sztormiakami kilka razy droższymi muszę powiedzieć że nie bardzo widzę powód wydania paru tys więcej.
[SPAM]Kupiłem na sztormiaki.pl, mogłem dogadać się w sprawie podmiany na inny rozmiar lub nawet kupić od razu 2 z założeniem że jeden się odda.[/SPAM]

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 cze 2010, o 09:21 

Dołączył(a): 11 cze 2010, o 12:33
Posty: 8
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Dzięki Wam wszystkim za informacje-dla mnie są one bardzo cenne- nie mam pojęcia jak wygląda rejs od Bałtyku do Antyli- myślę ze jest najczęściej gorąco ale nocami pewnie taki sztormiak będzie "najlepszym przyjacielem"... :) Pozdrawiam wszystkich i chętnie dowiem się czegoś jeszcze... Ewa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 cze 2010, o 16:07 

Dołączył(a): 11 cze 2010, o 12:33
Posty: 8
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
A jak waszym zdaniem wypada porównanie takich dwóch sztormiaków : http://www.sztormiaki.pl/product_info.p ... ucts_id/51 i http://sztormiaki.pl/product_info.php/c ... cts_id/158 - zakładając że ten pierwszy będzie miał w komplecie cene 798 zł ( bo taką cenę można uzyskać gdzies w Łodzi... jeden z Rodziców tak twierdzi ) Proszę o opinie :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 cze 2010, o 16:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 sie 2009, o 15:49
Posty: 277
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Hmm... OnDeck jest z załozenia sztormiakiem pełnomorskim, a Gotop do pływania przybrzeżnego. W teorii bardziej by pasował ten OnDeck, ale w sumie wszystko zależy od wykonania i jakości materiałów... A tak z ciekawości, to gdzie w tej cenie można kupić ten sztormiak w Łodzi?

_________________
Pozdrawiam,
Kasia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2010, o 11:27 

Dołączył(a): 11 cze 2010, o 12:33
Posty: 8
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Ja nie wiem dokładnie , to któraś mama na forum powiedziała że na ten COASTAL : "Na ten sztormiak mam inne dojście w Łodzi za cenę 798 zł za kurtkę+spodnie,dokładnie ten model.Dają nam duży upust 268 zł bo u nich w sklepie kurtka kosztuje 568 zł,spodnie 498 zł,czyli komplet 1066 zł.
Sztormiak jest fajny ,to jakiś dość nowy model." - Być może ta cena wiąże się z wielkością zamówienia (płynie 30 dzieci- nawet jeżeli nie wszyscy zechcą zbiorówkę to i tak wyjdzie sporo). A propozycja ON DECK- spotkała się z dużym zainteresowaniem ( powiedziałam że konsultowałam to na sympatycznym forum żeglarskim ;) Pozdrawiam Ewa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lip 2010, o 13:31 

Dołączył(a): 27 cze 2010, o 11:33
Posty: 1
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz Jachtowy
Macieq dzięki za info - potrzeba mi sztormiaka na pierwszy rejs bałtycki na jesień i bardzo mi pasuje OnDeck tym bardziej, że można go uszyć indywidualnie - mam 198cm wzrostu [łeb już boli od wszystkiego w co można grzmotnąć :) ]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2010, o 18:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 lip 2010, o 16:56
Posty: 46
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Ahoj!jestem nowa na forum, a przywiało mnie poszukiwanie sztormiaka.Od małego pływałam na śródlądziu, w zeszłym roku zasmakowałam morza(co prawda ciepłego, bo w Chorwacji), ale stwierdziłam, że nie ma to jak duża woda. W tym roku chciałabym się wybrać we wrześniu może na Bałtyk, wypływać godziny do sternika, a za czas jakiś posmakować Morza Północnego. I, jak większość w tym wątku, szukam sztormiaka..Nie dysponuję dużymi funduszami. Nie będę tez na pewno spędzać całych 2 miesięcy w roku na morzu, ale wolałabym mieć coś, co nie rozleci się tak od razu;) Co myślicie o tym sztormiaku? http://allegro.pl/item1159217949_bergso ... _cena.html

_________________
Ahoj!
Nikita / tinne :)

na morzu niemożliwe jest tylko jedną z możliwości


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2010, o 18:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Witamy Cię na forum.

Nie mam tego sztormiaka, ale cudów się nie spodziewaj na morzu. Ja na morzu osobiście wolałbym gumowy rybacki (z grubej gumy - np. http://www.kalosze.com/p48,ubranie-ryba ... 2-013.html lub http://www.kalosze.com/p49,ubranie-szto ... ronne.html ) niż ładnie skrojony i oddychający, mokry przez cały rejs. Oczywiście jak się dobrze zapłaci to i ładny oddychający będzie suchy.

Pozdrowienia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2010, o 20:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
Popieram pomysł Piotrka ale jak dla mnie znacznie lepszym pomysłem jest: http://www.fladen.pl/index.php?page=p&id=393 bo jednocześnie ociepla i nie przemaka a we wrześniu na Bałtyku może być zimno ;) Nie mówiąc już o Północnym.

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2010, o 20:45 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kolos napisał(a):
jak dla mnie znacznie lepszym pomysłem jest: http://www.fladen.pl/index.php?page=p&id=393
Widzę tu wpływ Tomka Konnaka :) Sam też się nad fladenem zastanawiam.

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2010, o 20:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Mam starego fladena jednoczęściowego. Jak jest ciepło i trzeba popracować na pokładzie to straszny termos -z zewnątrz nie przemaka, ale pot po j...yyy plecach leci . Na chłodne dni idealny :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2010, o 20:56 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Tego się trochę spodziewam, ale również mam nadzieję, że za to będzie całkowicie wodoszczelny z zewnątrz. Miałem styczność z kilkoma sztormiakami oddychającymi i, szczerze powiem, że nie zauważam tej oddychalności. Natomiast po dobie, dwóch ciągłego deszczu i zalewania falami wszystkie przemakały.

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2010, o 21:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
gf napisał(a):
Kolos napisał(a):
jak dla mnie znacznie lepszym pomysłem jest: http://www.fladen.pl/index.php?page=p&id=393
Widzę tu wpływ Tomka Konnaka :) Sam też się nad fladenem zastanawiam.

Zgadza się :)
Dwa lata temu kupiłem sobie sztormiak Hobby Stylowy. Nie przemięka ale jak się długo siedzi na dupsku w wodzie to spodnie przemakają oprócz tego są za krótkie na odcinku lędźwiowym dlatego w tym roku sobie sprawiłem spodnie Fladenowskie i mam problem z głowy.
carlo napisał(a):
Mam starego fladena jednoczęściowego. Jak jest ciepło i trzeba popracować na pokładzie to straszny termos -z zewnątrz nie przemaka, ale pot po j...yyy plecach leci . Na chłodne dni idealny :)

Tak zgadzam się ale przy dwu częściowym można regulować ciepłotę w większym stopniu niż przy jedno częściowym, w tym roku będę wypróbowywał patent z nie oddychającymi spodniami(Fladen) oraz oddychającą kurtką, zobaczymy co z tego wyjdzie.

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2010, o 21:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
Przy którymś przelocie pogadaliśmy sobie z Tomkiem na temat sztormiaków i Tomek stwierdził, że: Im większa kasa wydana na oddychający sztormiak tym większa oddychalność oraz mniejsza przemakalność. Przy cenie rzędu kilku tyś. opłaca się kupować oddychalne sztormiaki niżej nie.

Po dwóch latach używania Hobby Stylowego sztormiaka muszę się z tą tezą zgodzić. Oczywiście dużo zależy od rejonu żeglugi oraz formy.

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2010, o 21:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17313
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2181
Otrzymał podziękowań: 3593
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Na naszym islandzkim etapie, przy temperaturze zimne :-) 14°C, czyli trochę poniżej, realnie było w granicach 10-12 (termometr się na czternastej kresce zacinał :-) ) Włodek używający dwuczęściowego Fladena musiał po wachcie spodnie i kurtkę przewracać "na lewą" stronę żeby wyschły.
Faktycznie sztormiak mu nie przeciekał, ale ta kondensacja pary wodnej była okropna (dla Włodka i dla nas, błeee).

gf napisał(a):
Natomiast po dobie, dwóch ciągłego deszczu i zalewania falami wszystkie przemakały.
Ty Grzesiu zdaje się ostatnio w jakimś HL Azoresie pływałeś - w którym sezonie użytkowania miał miejsce ten przypadek przemakania? W pierwszym?!

Pływam ostatnio (trzeci sezon) w Slamie OW i naprawdę jestem zadowolony. Nigdzie nie zauważyłem przecieków a jeśli chodzi o oddychalność, to... jak morze da dobrze w tyłek, to nie ma wybacz - wewnętrzna strona kurtki w okolicach karku jest mokra od potu, błeee.
Do tego spodnie Slam OW mają na tyłku wszyte płaty pianki - tyłek od siedzenia ciągłego mniej boli, ale ma to tez wadę - dziewczyny nie fajnie w nich wyglądają (czyt. źle na laskach leżą takie spodnie) :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2010, o 21:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
Nooo, Marek jak bym miał kasę na Slam OW to też bym się nie zastanawiał nad nie oddychalnymi ;)

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2010, o 22:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Popieram Kolosa. Fladen nowy jest w tej cenie. Ja go uważam za lepszy od oddychających (z wyjątkiem może poziomu Ocean) ale niektórzy uważają moje zdanie za nieco dziwne i stronnicze (no, sprzedawałam Fladeny. Co oznacza że je znam i że mogę być stronnicza ;) ). W każdym razie - na zimne morza zdecydowanie. Na ciepłe - ja też używam, moje zdanie na ten temat gdzie na forum można znaleźć. W tej cenie - nie znam lepszego sztormiaka.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2010, o 06:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Tylko z tego co podpowiada mi zdrowy rozsądek, odradzam Kolosowi pływanie w samych spodniach wypornościowych. Tak a propo regulacji cieplnej.

Pozdrowienia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2010, o 09:47 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Maar napisał(a):
Ty Grzesiu zdaje się ostatnio w jakimś HL Azoresie pływałeś - w którym sezonie użytkowania miał miejsce ten przypadek przemakania? W pierwszym?!
W pierwszym to chyba nie, ale też nie miałem okazji testowania przez kilka dni z rzędu w mokrych warunkach. Niemniej koleżanka miała podobny kłopot z Musto MPX i jeszcze widziałem ze dwa wynalazki, których marek nie pomnę, ale z tych tańszych (niż HL, Musto, HH itd.) i często spotykanych w sklepach. Być może sztormiaki typu Slam Ocean już tego przesiąkania nie mają albo zaczynają o kilka lat później :)

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2010, o 11:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 lip 2010, o 16:56
Posty: 46
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Dzięki jak na razie za te informacje!Czekam na dalsze wskazówki..Może ktoś jednak zna ten sztormiak bergsona??Na szczęście mam jeszcze czas, więc robię rekonesans..Może rzeczywiście na razie kupić gumiaka i zobaczyć, co z tego wyniknie..Istnieje prawdopodobieństwo(małe, ale jednak), że-UWAGA!TYLKO DLA LUDZI O MOCNYCH NERWACH!;)-zimne morze mi się nie spodoba i ucieknę do ciepłych i spokojnych..czas pokaże.. MORZE POKAŻE!

_________________
Ahoj!
Nikita / tinne :)

na morzu niemożliwe jest tylko jedną z możliwości


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2010, o 11:52 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wybierającym się na Bałtyk po raz pierwszy proponuję z reguły właśnie takie jednorazowe żółte gumowane ubrania robocze dostępne w najlepszych sklepach żeglarskich typu Castorama, Praktiker, Leroy Merlin :) Koszt w granicach 15 do 30 zł za komplet: kurtka + wysokie spodnie. Można kupić nawet dwa i kiedy pierwszy się zniszczy po prostu wyrzucić go do śmieci w porcie, a wyciągnąć drugi.

Jeśli ktoś nie wie czy mu się takie żeglowanie spodoba, to nie ma sensu wydawać kilkuset złotych, żeby kupić sztormiak na pierwszy i ostatni bałtycki rejs w życiu. A z kolei jak się spodoba to już na przyszły rok można pomyśleć o czymś bardziej trwałym i wygodniejszym :)

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2010, o 23:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Czytam o oddychalności sztormiaków i wydaje mi się że piszący nie do końca widzą o czym piszą. Sztormiak jest ostatnią warstwą mającą zabezpieczyć przed wodą i wiatrem. W przypadku sztormiaka z gumy lub sztormiaka nieoddychającego sprawa jest prosta, ma nie przepuścić wody i wiatru. W przypadku oddycgającego trzeba pamiętać że jego oddychalność (niezależnie od ceny) jest bardzo ograniczona, ale istnieje. To czy damy mu szansę wypuścić na zewnątrz parę wodną zależy w dużej mierze od warstw pod sztormiakiem. W sieci jest od groma artykułów o właściwym doborze warstw ubioru i nie będę tego powielał. Zasada jest prosta. Warstwa najbliższa ciału tzw bielizna termiczna ma za zadanie SZYBKO odprowadzić wilgoć do warstwy termicznej a ta powinna być na tyle oddychająca żeby przekazać ją na wewnętrzne membrany sztormiaka. Dobór bielizny i warstwy termicznej zależy od wykonywanej aktywności fizycznej, od preferencji można wybrać syntetyki lub wełnę i od zasobności portfela. Główny problem z żeglarskim ubraniem to nierównomierna aktywność fizyczna, ubranie musi spełnić swoją rolę w bezruchu i przy wzmożonej aktywności. Przy czym po wzmożonej aktywności musi na tyle odprowadzić wilgoć żeby nie zamarznąć przy kolejnych paru godzinach braku aktywności np za sterem. Opisana konfiguracja ubrania dotyczy warunków wietrznych i poniżej 10stC. Przy zdecydowanie wyższych temperaturach i braku opadów polecam ubranie typu softshell bez porównania bardziej oddychające, też odporne na wiatr ale mało odporne na opady (co najwyżej mżawka przez 2-3 godziny). Przy wyborze ubrania softshell trzeba dobrze poczytać co się kupuje, bo termin softshell zdewaluował się w ostatnim czasie i pod ta nazwą oferowane są też ubrania nie mające z nim wiele wspólnego.

Całkiem innym tematem jest są wartości oddychalności podawane przez producentów. Niestety nie istnieje jednolity system pomiaru oddychalności, przez co wartości podawane w folderach różnych producentów są nie do porównania.

Generalnie sztormiak niezależnie od wersji musi zabezpieczyć w 90% przed wiatrem i 80% przed wodą. Przy czym zabezpieczenia przed wodą i wiatrem musi spełniać nie tylko materiał ale też krój ubrania. Znam ludzi którzy używając sztormiaków nie oddychających czuli się dobrze nawet przy sporym wysiłku. Teoretycznie przy dobrych warstwach wewnętrznych można nie odczuwać zimnego kompresu na plecach, jednak ja nie wyobrażam sobie wykonanie jakiejkolwiek cięższej pracy w takim ubraniu. (Najgorszą z możliwych kombinacji jest bawełniany T-shirt i nieoddychający sztormiak)

Z całkiem innego niż żeglarstwo hobby wiem że ubranie zbyt mało oddychające po parudziesięciu godzinach używania śmierdzi nie do zniesienia. Rozwiązaniem w przypadku bielizny są syntetyki z dodatkiem srebra lub wełna merynosów. W przypadku warstwy zewnętrznej nie pomaga nic oprócz dużej oddychalności. Warstwa termiczna (przeważnie polary) śmierdzi najmniej i przysparza pod tym względem najmniej problemów.

_________________
Olek Kwaśniewski



Za ten post autor Olek otrzymał podziękowanie od: Maar
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 lip 2010, o 15:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
hmmm a to dziwne. Skoro w alpinizmie, gdzie wysiłek fizyczny (a więc i parowanie) jest nieporównywalnie większy, np. Gore-tex doskonale daje rade z oddychalnością, zresztą niektóre inne membrany też. Nie rozumiem więc Twojego stwierdzenia jakoby:

Cytuj:
W przypadku oddycgającego trzeba pamiętać że jego oddychalność (niezależnie od ceny) jest bardzo ograniczona, ale istnieje.



... a jakość idzie w parze z ceną.

Natomiast cała reszta o warstwowym ubieraniu w określone tkaniny jest oczywistą oczywistością, chyba dla każdego, kto jeździ na nartach, chodzi po górach itd itd itd


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 lip 2010, o 18:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
carlo napisał(a):
hmmm a to dziwne. Skoro w alpinizmie, gdzie wysiłek fizyczny (a więc i parowanie) jest nieporównywalnie większy, np. Gore-tex doskonale daje rade z oddychalnością, zresztą niektóre inne membrany też. Nie rozumiem więc Twojego stwierdzenia jakoby:
Cytuj:
W przypadku oddycgającego trzeba pamiętać że jego oddychalność (niezależnie od ceny) jest bardzo ograniczona, ale istnieje.

... a jakość idzie w parze z ceną.


Maksymalną oddychalność uzyskują już produkty ze średniej półki, dalsze zwiększanie ceny nie poprawia znacznie oddychalności. Poprawić może się wykonanie, ubranie może mieć dodatkowe bajery itp. Gdyby membrany cośtam-tex były takie znakomite i zdawały w 100% egzamin z przepuszczania pary wodnej nikt by nie kombinował z softshellem właśnie w alpiniźmie. Prawda jest taka że membrany nie zapewniają wystarczającej oddychalności, przy dużym wysiłku fizycznym są co najwyżej lepsze od zawinięcia się w folię. Jeżeli w przypadku alpinizmu można sobie pozwolić na inny typ ubrania niż texy podczas braku opadów, to na morzu sztormiak trzeba mieć ze względu np. na wchodzące fale. Optymalne było by rozwiązanie (nie widziałem) sztormiaka z texu z otwieraną wentylacją, która po zamknięciu musiała by być szczelna.

Spór pomiędzy zwolennikami hardshella, a zwolennikami softshella jest tak samo napięty jak spór o to, z której strony należy tłuc jajka na miękko i nie zapowiada się żeby miało się to zmienić.

carlo napisał(a):
Natomiast cała reszta o warstwowym ubieraniu w określone tkaniny jest oczywistą oczywistością, chyba dla każdego, kto jeździ na nartach, chodzi po górach itd itd itd

Zdziwił byś się co ludzie zakładają pod oddychające sztormiaki za grube tysiące i narzekają że oddychalność to mają jednak kiepską.

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 lip 2010, o 19:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Na najdroższe nie ma co patrzeć, bo to jest oczywiste, że materiałem nie będą wygrywać. Drogie natomiast po za tym że mają najlepsze materiały to mają też dobre wykonanie co jest nie bez znaczenia - chociażby odpowiednie podklejanie szwów, etc.

Alpiniści kombinują, a właściwie to nie kombinują tylko warstwę zewnętrzną używa się jak pada, jest bardzo zimno, jak nie ma potrzeby to się ściąga i pod spodem już ma na sobie drugą porządną bluzę o b.dobrych właściwościach oddychających i odpornych na mżawki. Alpinizm podałem jako kontrast - nieporównywalnie większe obciążenia fizyczne na dodatek długotrwałe.
Żeglarz może przesiedzieć na podkładzie cały dzień we fladenie, sterować i pracować przy żaglach. Ubierz się we fladena w tatry i wejdź chociażby na Kościelec - nawet przy -10 stopni. Nie ma co mówić.

Ludzie się różnie ubierają, czasami nie wynika to z niewiedzy tylko zwyczajnie z kosztów.

ps. są inne "texy" z niższej półki, które mają dobre właściwości oddychające - np. winprotec plus Alviki. Oddychalność dobra, wodoodporność jak na np. Tatry wystarczająca, cena w zestawieniu cena-jakość rewelacyjna.
ps2. Żeglarz może zrezygnować z podwyższonej oddychalności kosztem wodoodporności - dlatego lepiej dopłacić i kupić trójwarstwową membranę a nie dwu. Ubranie będzie sztywniejsze i cięższe, troszkę słabiej oddychające, ale znacznie odporniejsze na wodę.

pozdrowienia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 sie 2010, o 14:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
No widać przy wysiłku nie pocę się nadmiernie bo mi Fladen nie przeszkadza. Natomiast fakt że jest mi w nim cieplutko nawet najzimniejszą nocą przy silnym wietrze ma dla mnie znaczenie zasadnicze.

Poza tym wspomniałam już kiedyś o tym, ale się powtórzę - jeśli zakłada się na siebie coś takiego jak Fladen (lub inne solidne ubranie sztormowe, co by to nie było) to znaczy że jest albo a/zimno i to jest nacieplejsze co mamy :) albo b/ wieje na tyle, że chłodzenie wiatrem nawet w Hiszpanii wystarcza do obniżenia odczuwalnej temperatury do poziomu poniżej 15 stopni... Doświadczalnie stwierdziłam, że jest to temperatura graniczna bez bezpośredniego promieniowania słonecznego. W pełnym słonću przy tej temperaturze zaczynałam żałować, że mam kombinezon a nie ubranko dwuczęściowe. W pełnym słońcu jednak byłam w nim rzadko i nie przetestowałam w pełni, bo warunki wtedy zwykle pozwalały na ograniczenie garderoby do minimum.

A z kolei - na DOBRY sztormiak oddychający żal mi pieniędzy. Zyski z tej transakcji są zdecydowanie (wg mnie, proszę się nie czepiać że nie wiem co to oddychalność bo wiem - jak mi ktoś Oceana podaruje z chęcią będę w nim pływała... :) ) mniejsze od kosztów. Nie bez znaczenia jest fakt, że nad Fladenem aż tak bardzo się nie unoszę bo raz wiem że dużo potrafi znieść a dwa stać mnie na wymianę na nowy w razie co. Mycie sztormiaka metodą "wejść pod prysznic" też ma swój urok... ;)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 sie 2010, o 15:17 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Słabą mam orientację w tkaninach i różnych -teksach, więc może coś źle robię lub dobieram, ale moje doświadczenia z różnymi poziomami oddychalności sztormiaków są takie, że różnicy nie widzę :) Za to widzę w przemakalności, bo najprostsza guma jest 100% wodoszczelna, podczas gdy różne markowe materiały są szczelne do czasu. Co źle robię, szanowna redakcjo?

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 sie 2010, o 15:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Bo nie sztuką jest zrobić sztormiak który oddycha. Sztuką jest zrobić sztormiak który oddycha i jest (w miarę) wodoodporny ;)



Za ten post autor Carlo otrzymał podziękowanie od: Magister
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 sie 2010, o 19:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
gf napisał(a):
Słabą mam orientację w tkaninach i różnych -teksach, więc może coś źle robię lub dobieram, ale moje doświadczenia z różnymi poziomami oddychalności sztormiaków są takie, że różnicy nie widzę :) Za to widzę w przemakalności, bo najprostsza guma jest 100% wodoszczelna, podczas gdy różne markowe materiały są szczelne do czasu. Co źle robię, szanowna redakcjo?


Drogi czytelniku,
oddychalność membran uzależniona jest w dużym stopniu od warunków w których są używane. Im większa różnica temperatury i wilgotności na zewnątrz i wewnątrz membrany tym oddychalność jest większa (w takich niestety warunkach są przeprowadzane testy producentów). Dlatego też ubrania membranowe przyjęły się tak dobrze w szeroko rozumianym alpinizmie. Wodoodporność tych tkanin jest z reguły na bardzo wysokim poziomie, przemakanie może wynikać głównie z kiepskiego wykonania lub kroju. Zwróć uwagę że tkanin oddychających jest o wiele mniej niż firm szyjących z nich odzież. Dodatkową wodoodporność zapewnia zewnętrzna impregnowana powłoka która ma za zadanie ochronę mechaniczną delikatnych membran wewnętrznych. Przy właściwej konserwacji zewnętrzny impregnat wytrzymuje kilka lat, po czym należy ubranie poddać zabiegowi impregnacji (nie jest to niezbędne bo wewnętrzne membrany powinny też zapewnić wodoodporność). Ważne jest żeby ubrań membranowych podczas prania nie potraktować np. zmiękczaczem do tkanin (niekoniecznie dodatkowym, zawiera go większość proszków) który może zamknąć mikropory tkaniny i spowodować brak oddychalności. Nie miałem okazji używać ubrań tego typu które by przemakały nawet podczas kilkudziesięciu godzin ulewnego deszczu. Napisz dla potomnych które membrany okazały się wodoodporne do czasu i w jakich warunkach to się stało.

Kiedyś nawet, na mazurach, przez przypadek udało mi się zebrać sporo deszczówki w taką kurtkę, która wisiała przez noc na pokładzie. Woda zebrała się i trzymała jak w worku foliowym.

Redakcja

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 199 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL