Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 kwi 2024, o 21:24




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 19 kwi 2012, o 08:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Byla so9bie piękna mała latarenka na wschodnim wejściu do Westerplatte.
Była...:-(((
Bo Urząd Morski bezdusznie pozwolił ją pociąć palnikami ...
Bo nie byla wpisana do rejstru zabytków...
http://fritzek-neufahrwasser.blogspot.c ... l?spref=fb
Nóż sie otwiera w kieszeni faktycznie jak dyrektor powyższej firmy p. Królikowski, mieniący się orędownikiem prawodawstwa wodnego pozwala na taka dewastację.
Pzdr
Kocur

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

bury_kocur napisał(a):
Byla


I jeszcze tutaj:
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/ ... ukamy.html
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2012, o 10:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Cytuj:
Gdzie się podziała latarnia stojąca u wejścia do portu w Gdańsku? - pyta nasza czytelniczka. Urząd Morski: - Mamy zgodę na jej usunięcie. Konserwator zabytków szuka jej po złomowiskach i liczy, że uda się ją ocalić
O sprawie poinformowała nas czytelniczka z Łodzi.

- Co, na litość Boską, się stało z latarnią morską u wejścia do Nowego Portu? Ta czerwona latarnia, która witała wszystkich wpływających do portu, zwyczajnie znikła! - napisała w e-mailu do redakcji pani Barbara. - Pamiętam ją od dzieciństwa, bo od dzieciństwa spędzam wakacje i urlopy w Brzeźnie. Mam pokaźny zbiór pocztówek przedwojennych z tej okolicy i na wielu widać skromną, acz piękną latarnię. Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić, kto i dlaczego rozebrał ten historyczny obiekt? Dlaczego konserwator zabytków wyraził na to zgodę? Co się teraz dzieje z latarnią? Czy jest planowana jej odbudowa, jeśli tak, to gdzie? Dlaczego na stronach Urzędu Miasta Gdańska nie można niczego się w tej sprawie dowiedzieć? Przez dość silną lunetę obserwuję nowy falochron, czytam w internecie, że został wybudowany w ramach Programu Operacyjnego. Rozumiem zatem, że pieniądze unijne zostały wydane na poprawę bezpieczeństwa jednostek wpływających do portu. Rozumiem to, ale co z latarnią? Czy można ot, tak, bez wyjaśnienia, bezpowrotnie zmienić historyczny krajobraz?

Rozpaczliwy list dotyczy XIX-wiecznej, żeliwnej konstrukcji, wyglądem przypominającej mniejszą wersję latarni morskiej (miała ok. 2-2,5 metra wysokości). To tzw. główka wejściowa, która wskazywała wejście do portu. Umieszczona została na wschodnim molo, dokładnie 1 kwietnia 1843 r. Zabytek zmodernizowano w latach 30. XX w. Tydzień temu znikła bez śladu.

Marcin Tymiński, rzecznik wojewódzkiego konserwatora zabytków, jest zaskoczony.

- Sprawdzę to - obiecuje nam.

Oddzwania: - Faktycznie jej nie ma.

Obiekt nie był wpisany do rejestru zabytków. Jeszcze, bo od kilku lat w urzędzie czekała już gotowa biała karta. Latarnia co roku miała trafić na listę chronionych obiektów, ale nie zdążyła.

Urząd Morski w Gdyni, który prowadzi prace w gdańskim porcie, tłumaczy, że latarnię usunięto właśnie z powodu remontu. Andrzej Królikowski, dyrektor UM, zapewnia: - Prowadzimy tutaj naprawy, remonty, dlatego usunęliśmy główkę. Była w złym stanie technicznym. Ale spokojnie, latarnia na miejsce wróci.

Nie dodaje jednak, że już nie ta zabytkowa, tylko nowa. Tłumaczy natomiast, że zgodę na usunięcie starej latarni i zastąpienie jej nową otrzymał od urzędu konserwatora. W decyzji podobno nie sprecyzowano jednak, jak należy potraktować zabytek.

Marcin Tymiński, rzecznik konserwatora: - Musimy się najpierw zapoznać z dokumentacją. Wówczas będziemy mogli zająć oficjalne stanowisko.

Jaki w takim razie los spotkał latarnię? Marny. Trafiła do utylizacji. Urzędnicy konserwatora zabytków szukają zakładu, do którego trafiła żelazna konstrukcja, i liczą na to, że obiekt jeszcze uda się ocalić. Jeśli nie został już pocięty na kawałki i przetopiony.

- Dzisiaj będziemy wiedzieli, gdzie jest latarnia. Jeśli uda się ją uratować, zaopiekuje się nią Towarzystwo Przyjaciół Gdańska - obiecuje Tymiński

Brak latarni, niejednokrotnie opisywanej i fotografowanej przez miłośników zabytków, zdenerwował przewodnika po Gdańsku Aleksandra Masłowskiego.

- To skandal i absolutna zbrodnia. Ktoś powinien za to odpowiedzieć. To najstarsza z istniejących latarni w Gdańsku, najstarsza na południowym Bałtyku, prawdziwy zabytek techniki. Jej oświetlenie było niejednokrotnie modernizowane, ale żeliwny trzon pozostał w stu procentach oryginalny. Kilka lat temu była mowa o wpisaniu jej do rejestru zabytków. Nie wiem, na co czekał konserwator, ale wygląda na to, że u nas - jak zawsze - reaguje się dopiero, jak zabytek zostanie zniszczony.

http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/ ... ukamy.html

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2012, o 14:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Cóż - kolejny przykład arogancji i brak skrupułów u urzędników.
Relacja z demolowania zabytku tu:
http://fritzek-neufahrwasser.blogspot.c ... l?spref=fb

Po prostu szkoda, znów coś wartościowego, unikatowego i związanego z historią mojego miasta zostało bezpowrotnie zniszczone.
Wspomnienie po latarence na wschodniej główce portu gdańskiego dedykuję wszystkim tym, którzy skłonni są z urzędnikami negocjować - w sytuacji w której powinno się ich działalność zdecydowanie zwalczać...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2012, o 15:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Zakładasz gdańską sekcję Tupamaros, ŚwietlistegoSzlaku, czy RAF Jaromirze?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2012, o 16:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16807
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4108
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Colonel napisał(a):
czy RAF

Niezorientowanym przypis: RAF - skrót od Rote Armee Fraktion (Frakcja Czerwonej Armii) http://pl.wikipedia.org/wiki/Frakcja_Czerwonej_Armii

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2012, o 17:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Colonel napisał(a):
Zakładasz gdańską sekcję Tupamaros, ŚwietlistegoSzlaku, czy RAF?

Myślę, że bardziej skuteczne byłoby składanie zawiadomień o popełnieniu przestępstwa. W każdej sprawie w ktorej istnieje cień podejrzenia - kilku zawiadomień w kilku różnych prokuraturach oczywisci - nie tylko w Gdańsku.
Coś wart byłby też wyrażany przed instancjami sądów administracyjnych stały i nieustępliwy brak zgody na niekorzystne urzędnicze "interpretacje" przepisów.
Dobra byłaby też przemyślana akcja, która podważyłaby raz na zawszę literę i zakres stosowania rożnych praw powielaczowych - czyli np. zarządzeń porządkowych DUM.
Można i trzeba pytać urzędników - im bardziej publicznie tym lepiej - co powoduje bezsensowną zwłokę w podejmowaniu decyzj i permanentne łamanie terminów KPA. może kolejny konserwator nie będzie przecigał wpisywania na listę zabytków obiektu tak wyjatkowego, jak właśnie znisczony? A przynajmniej nie będzie zastanawiać się nad tą nieskomplikowaną decyzją... osiem lat?
Poaz tym - im bardziej cyniczni i samozadowoleni okażą się urzednicy - tym częściej należy wykorzystywać hierarchiczną drabinę, na jakiej funkcjonują. Tu wrócę o przykładu - decyzję o bezpowrotnym zniszczeniu zabytkowej gdańskiej stawy na główce portu podjął pewien "urzędnik niższego szczebla" (pamiętasz mam nadzieję kto i w jakich okolicznościach użył tego określenia...i czym to się skończyło). Mogę sobie wyobrazić, że zwierzchniczka tego urzędnika (która BTW właśnie odebrał ministerialną reprymendę za uczestnictwo w fecie na cześć Kim Ir Sena) otrzymawszy kolejne niewygodne pytanie od swego ministra, tym razem na temat niszczenia przez wyjątkowego zabytku kultury materialnej - będzie musiala coś z tym fantem zrobić. Kilka takich jak omawiany kwiatków, trochę hierarchicznego nacisku od góry - i okazać się może, że kumplostwo kumplowstwem, a "nienaruszalny" dotąd "urzędnik niższego szczebla" może zobaczyć dymisję.
I tak trzy razy w miesiącu, do skutku.
Takiego ministra może wcześniej strofować premier, może go dopingować jego zaplecze polityczne, musi odpowiadać na interpelacje poselskie, etc, etc. Tylko - komuś na samym początku tak rozumianej "walki" z biurokratyczną bezdusznością i arogancją musi się chcieć ciut więcej, niż po fakcie poroztkliwiać się nad własną niemocą, pisząc poruszający serce post na forum dyskusyjnym...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 19 kwi 2012, o 17:23 przez Jaromir, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2012, o 17:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2006, o 17:51
Posty: 1188
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 187
Otrzymał podziękowań: 261
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz polodowcowy
pierdupierdu napisał(a):
Myślę, że bardziej skuteczne byłoby składanie zawiadomień o popełnieniu przestępstwa.

Zgadzam się, że to zwykłe przestępstwo zniszczenie tej starej latarni.

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2012, o 17:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Zgrzyb napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
Myślę, że bardziej skuteczne byłoby składanie zawiadomień o popełnieniu przestępstwa.

Zgadzam się, że to zwykłe przestępstwo zniszczenie tej starej latarni.

Obawiam się, że formalnie - to mogło być działanie, ktore nie wypełniło znamion przestepstwa...
Ale czemu ja czy Ty mielibyśmy o tym decydować sami - zawiadamiajmy - nich sprawę zbadają organy!

Przestępstwo czy nie - śledztwo w tej sprawie, a nawet równie dobrze odmowa wszczęcia takowego śledztwa, świetnie przeszkadzają w zamiataniu takich spraw pod dywan.
Dlatego na każdym etapie i przy każdej okazji można i warto składać zawiadomienia o samowoli i podejrzanym charakterze działań urzędników - choćby po to, by potem trzymając rękę na pulsie zadawać publicznie pytania typu:
"czemu dyrektor UM nie wziął w ogóle pod uwagę kulturowej i historycznej wartości obiektu, jaki swoją decyzją zniszczył?"
"czemu konserwator przez kilka (8!) lat nie zrobił nic, by objąć ochroną 170 letni zabytek kultury technicznej?"
"czy konserwator, rzeczywiście (jak twierdzi Dyr. UM ) wydał zezolenie na zniszczenie omawianego zabytku? jaka była treść i uzasadnienie tej decyzji? czy i w jaki sposob można do niej dotrzeć, choćby korzystając z praw obywatela do dostępu do IP?"
"co na to zwierzchnicy konserwatora i zwierzchnicy ich zwierzchników?"

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: boSmann
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 kwi 2012, o 22:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
pierdupierdu napisał(a):
"czemu dyrektor UM nie wziął w ogóle pod uwagę kulturowej i historycznej wartości obiektu, jaki swoją decyzją zniszczył?"

To tylko świadczy o tym jacy ludzie zajmują się sprawami morskimi.
Gdyby choć trochę myślał to by np starał się zainteresować jakiekolwiek muzeum.
Niestety coraz więcej takich specjalistów w urzędach zasiada.
Na temat konserwatorów się nie wypowiem ale odnoszę wrażenie, że spośród wszystkich obywateli naszego kraju, ci ludzie są najmniej zainteresowani ochroną zabytków.A już zupełnie nie rozumiem dlaczego 8 lat nie starczyło aby uznać to za zabytek?

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 kwi 2012, o 08:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
pierdupierdu napisał(a):
Myślę, że bardziej skuteczne byłoby składanie zawiadomień o popełnieniu przestępstwa.

I to już jest konstruktywne. Mam przekonanie, że użytkownicy forów gdańskich idą w tym kierunku.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 kwi 2012, o 08:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2787
Podziękował : 412
Otrzymał podziękowań: 698
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Colonel napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
Myślę, że bardziej skuteczne byłoby składanie zawiadomień o popełnieniu przestępstwa.

I to już jest konstruktywne. Mam przekonanie, że użytkownicy forów gdańskich idą w tym kierunku.
A może żądać się odtworzenia w dotychczasowym kształcie i wyglądzie. W końcu Zamek Królewski w Warszawie też został odbudowany, bo po wojnie praktycznie nic z niego nie zostało oprócz chyba jakiegoś fragmentu murów.

Pozdrawiam Marian Janaś


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 kwi 2012, o 08:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13381
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1526
Otrzymał podziękowań: 2214
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Marian J. napisał(a):
A może żądać się odtworzenia w dotychczasowym kształcie i wyglądzie.

Niech zgadnę, rekonstrukcji dokonają kosztem podatnika.
Przecież to było takie małe niedopatrzenie urzędników.

Marcin Tymiński, rzecznik wojewódzkiego konserwatora zabytków, jest zaskoczony.
- Sprawdzę to - obiecuje nam


Urząd Morski w Gdyni, który prowadzi prace w gdańskim porcie, tłumaczy, że latarnię usunięto właśnie z powodu remontu. Andrzej Królikowski, dyrektor UM, zapewnia: - Prowadzimy tutaj naprawy, remonty, dlatego usunęliśmy główkę. Była w złym stanie technicznym. Ale spokojnie, latarnia na miejsce wróci.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 kwi 2012, o 08:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16807
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4108
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
To jest taki nasz, szczególny sposób ochrony zabytków - zbudować nowy, ładniejszy i lepszy, w zupełnie innym miejscu. :DD Wiem co mówię, bo na ochronie zabytków też się trochę znam...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 kwi 2012, o 14:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Marian J napisał(a):
A może żądać się odtworzenia w dotychczasowym kształcie i wyglądzie. W końcu Zamek Królewski w Warszawie też został odbudowany, bo po wojnie praktycznie nic z niego nie zostało oprócz chyba jakiegoś fragmentu murów.

Widzisz - niemal cały zabytkowy Gdańsk i niemal cała zabytkowa Warszawa to właściwie takie jak Zamek Królewski atrapy zabytków, bardziej czy mniej udane rekonstrukcje, wątpliwej urody adaptacje i wariacje na temat tego, jak wyglądało to, czego tak na prawdę już... nie ma...
To właśnie na tym tle zniszczenie autentycznego zabytku kultury materialnej, jakim była 170-letnia budowla z gdańskiego falochronu zyskuje wymiar szczególnie wymagający potępienia.
Moim zdaniem zastąpienie jakąś trochę podobną atrapą nie przywróci do życia zniszczonej właśnie na naszych oczach, bezpowrotnie utraconej oryginalnej latarni główkowej...

Cóż - jak widać, ani panu dyrektorowi UM, ani panu Konserwatorowi przez głowę nawet nie przeszło, że zabytek tego rodzaju można zdemontować nie niszcząc i postawić w miejscu publicznym, ku uciesze turystów i ku nauce o przeszłości.
Moim zdaniem takim miejscem najbardziej naturalnym byłby teren u stóp nieczynnej, zabytkowej latarni w Nowym Porcie. Ale na taki pomysł ani p. dyrektor UM, ani p. konserwator nie wpadli... Teraz możemy co najwyżej pytać ich "dlaczego?"...
BTW nowoporcka latarnia po latach niszczenia i popadania w ruinę "na stanie UM", została uratowana i odrestaurowana przez osoby prywatne - przy wielkich kwasach ze strony urzędów wszelkich... Jest obecnie publicznie dostępna: http://www.latarnia.gda.pl/
Może p.p. dyrektorom i konserwatorom tak dalece nie zależało na uratowaniu zabytku dlatego właśnie, że musieliby znaleźć dlań opiekuna? A może dlatego, że musieliby z własnej wolu oddać coś za darmo jakiemuś wstrętnemu "prywaciarzowi"? Taaaak - w takiej sytuacji na pewno lepiej zabytek pociąć i oddać na złom...

Nawiasem mówiąc - proponowana przez Mariana, "odtworzona" przez wyspawanie z blachy, inżyniersko poprawna atrapa - taka która ma podobny chyba nawet do zniszczonego zabytku wygląd zewnętrzny - czeka już na montaż, u nasady falochronu...:
Obrazek


Zatem - pewnie w ogóle nie ma sprawy...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 21 kwi 2012, o 15:12 przez Jaromir, łącznie edytowano 3 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 kwi 2012, o 14:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16807
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4108
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
pierdupierdu napisał(a):
A samej latarni główkowej zastąpienie jakąś trochę podobną atrapą do życia niestety nie przywróci... A atrapa czeka już chyba na montaż, u nasady falochronu:

A nie mówiłem? Gdańsk dostanie niedługo nowy, ładniejszy i jeszcze lepszy (bo nowoczesny) zabytek... :DD

EDIT: Przeciwdziałać temu można i należy społecznie - miłośnicy danej miejscowości i jej zabytków (niekoniecznie wpisanych do rejestru) zakładają stowarzyszenia, które obejmują swoją opieką konkretne obiekty, stając się stroną zainteresowaną, kiedy urzędnicy, lub właściciele chcą zrobić tym obiektom na paskudę. W bardziej istotnych wypadkach stowarzyszenia te odkupują owe zabytki i nadal o nie dbają, a pieniądze czerpią np. z turystyki do tych zabytków. Wbrew pozorom, to może działać - tak to działa w Zach. Europie np. w Wlk. Brytanii jest National Trust, opiekujący się zabytkami.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 kwi 2012, o 15:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Tak mi się z tematem skojarzyło pewne zdjęcie, które kilka lat temu zobaczyłem na Wolnym Forum Gdańsk.
Zdjęcie jest z zimy 1947:
Obrazek

Widać nawet taka zima latarni na wschodnim falochronie rady nie dała - a p. Dyrektor z p. Konserwatorem - dali radę...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 kwi 2012, o 22:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Pana dyrektora UM stać jak się okazało na polemikę - trzeba przyznać, że potrafi utrzymać "styl" z jakiego jest znany nie od dziś...:
http://www.umgdy.gov.pl/pium/wiadomosci ... 2ok1&typ=n

W tym konkretnym przypadku na "styl" p. Królikowskiego składa się:
1. Całkowity pominięcie sprawy bezpowrotnego zniszczenia wysłania "na złom" oryginalnej, 170-letniej wieży czerwonego światła wejściowego do portu w Gdańsku.
Nikt nie kwestionuje tego że stara latarnia była skorodowana i wymagała wymiany. Istotne jest to, że dopuszczono do jej zdemolowania w trakcie demontażu a następnie do oddania "na złom" tego zabytku. Tymczasem p. dyrektor twierdzi, że mamy zapomnieć o zniszczeniu starej, historycznej wieży, bo przecież będzie nowa "w historycznym kształcie"...

2. Całkowite kłamstwo, dotyczące wieży zielonego światła wejściowego w Gdańsku, zdemontowanej kilka lat temu.
Kłamstwo p. dyrektora polega na tym, że p.dyrektor był łaskaw publicznie stwierdzić:
Cytuj:
"Wieża zielonego światła wejściowego do portu zwana popularnie „zieloną latarnią” stoi na falochronie zachodnim od ponad 4 lat (tzn jej replika w takim samym kształcie)." (podkreślenie moje)


Tymczasem stara wieża wyglądała tak:
Załącznik:
zielona glowka przed przebudowa.jpg
zielona glowka przed przebudowa.jpg [ 70.21 KiB | Przeglądane 7571 razy ]


a nowa wieża, która wg, p. dyrektora jest jakoby "repliką" starej - wygląda tak:
Załącznik:
zielona głowka po przebudowie.jpg
zielona głowka po przebudowie.jpg [ 119.06 KiB | Przeglądane 7571 razy ]

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 21 kwi 2012, o 23:05 przez Jaromir, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 kwi 2012, o 23:03 

Dołączył(a): 17 mar 2012, o 17:21
Posty: 499
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 471
Otrzymał podziękowań: 76
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy sternik motorowodny
Się bijesz z wiatrakami .
Czy prostsze i tańsze urządzenie będzie zbudowane w tym miejscu ?
Czy tylko zbieracze złomu skorzystają ?
Czy ta sytuacja znacząco odbiega od zdarzeń znanych w innych branżach ?
Wnioski wyciągnij Sam .
Pozdrawiam .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 06:17 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 389
Uprawnienia żeglarskie: nikt
robhosailor napisał(a):
Wbrew pozorom, to może działać - tak to działa w Zach. Europie np. w Wlk. Brytanii jest National Trust, opiekujący się zabytkami.

Ale ten zabytek jest urządzeniem nawigacyjnym i wątpię czy udało by się go przejąć.

Colonel napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
Myślę, że bardziej skuteczne byłoby składanie zawiadomień o popełnieniu przestępstwa.

I to już jest konstruktywne. Mam przekonanie, że użytkownicy forów gdańskich idą w tym kierunku.

Co nie przeszkadza nam np zapytać premiera czy sposób postępowania pana Królikowskiego (niszczenie zabytków) jest nowym trendem bo niepokoi nas los kopalnie w Wieliczce.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 10:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
Powiem, ze doskonale rozumiem oburzenie.
Niestety Latarnia nie byla zabytkiem wpisanym na liste.
Traktowana jako instalacja portowa, wymieniona na nowa....
Faktem jest to, ze dzialania takie sa wg mojej opinii niedopuszczalne i karygodne.

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 12:20 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 389
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Gdyby ktoś chciał się poskarżyć panu Donaldowi Tuskowi na zachowanie dyrektora Królikowskiego to zamiast na Berdyczów może pisać tu:

Biuro Poselskie Donalda Tuska
ul. Szeroka 121/122
80-835 Gdańsk
woj. pomorskie
tel. (58) 301-90-31
fax (58) 301-39-31
biuro.tusk@op.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2012, o 19:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2787
Podziękował : 412
Otrzymał podziękowań: 698
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
pierdupierdu napisał(a):
Marian J napisał(a):
A może żądać się odtworzenia w dotychczasowym kształcie i wyglądzie. W końcu Zamek Królewski w Warszawie też został odbudowany, bo po wojnie praktycznie nic z niego nie zostało oprócz chyba jakiegoś fragmentu murów.

Widzisz - niemal cały zabytkowy Gdańsk i niemal cała zabytkowa Warszawa to właściwie takie jak Zamek Królewski atrapy zabytków, bardziej czy mniej udane rekonstrukcje, wątpliwej urody adaptacje i wariacje na temat tego, jak wyglądało to, czego tak na prawdę już... nie ma...
To właśnie na tym tle zniszczenie autentycznego zabytku kultury materialnej, jakim była 170-letnia budowla z gdańskiego falochronu zyskuje wymiar szczególnie wymagający potępienia.
Moim zdaniem zastąpienie jakąś trochę podobną atrapą nie przywróci do życia zniszczonej właśnie na naszych oczach, bezpowrotnie utraconej oryginalnej latarni główkowej...
Napisałem to co mi w tym momencie przyszło na myśl. Ale doskonale rozumiem oburzenie tubylców i tam bywalców żeglarzy z powodu zniszczenia tej latarenki.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2012, o 18:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12955
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2915
Otrzymał podziękowań: 2587
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Jacek Woźniak napisał(a):
Ale ten zabytek jest urządzeniem nawigacyjnym i wątpię czy udało by się go przejąć.

Stara latarnia Eddystone została rozebrana, gdy stawiano nową na skale. A następnie odbudowana na deptaku w Plymouth. Czyli da się.
http://en.wikipedia.org/wiki/Eddystone_Lighthouse

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2012, o 06:50 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 389
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Da się 'staroć" wykorzystać i chyba o takie rozwiązanie, wyeksponowanie w powszechnie dostępnym miejscu chodzi. Przekazywanie na złom to barbarzyństwo a jak dyrektor "leci na złom" to może w ramach jakiejś akcji przesłać mu trochę złomu. Prasa miała by używanie :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2012, o 12:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16807
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4108
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Stara Zientara napisał(a):
Stara latarnia Eddystone została rozebrana, gdy stawiano nową na skale. A następnie odbudowana na deptaku w Plymouth. Czyli da się.

To jest rozwiązanie, które powinno być brane jako rezerwowe, bo jest najmniej korzystne, bo zabytek powinien funkcjonować w swoim kontekście historycznym i przestrzennym, czyli w otoczeniu w jakim działał w czasach swojej technicznej świetności, ale nie zawsze tak się daje, więc lepiej go przenieść w nowe miejsce, gdzie będzie dalej podziwiany, niż bezpowrotnie zniszczyć, z czym mieliśmy do czynienia w Gdańsku.

***
Podobna sytuacja (jak w Plymouth) była z jedną z ostatnich zachowanych w Polsce kuczek - paręnaście lat temu zachowaną w strasznym stanie kuczkę z Szydłowca zinwentaryzowano, rozebrano na elementy, a następnie zakonserwowano i odbudowano ją w muzeum. W przeciwnym wypadku podzieliłaby los większości kuczek z terenu Polski...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kuczka

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2012, o 04:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Tej historii nie można zamknąc jedną butną "odpowiedzią" dyrektora UM...
Profesor Januszajtis o zniszczeniu wieży światla nawigacyjnego na wschodnim falochronie Gdańska wypowiada się jednoznacznie:
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/ ... dacje.html

Sprawa była też przedmiotem listu, jaki gdańscy radni wystosowali do wojewody:
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/ ... ncja_.html

Cóż.Polak mądr po szkodzie - ale może w pszyszłości uda się czasem coś ocalić przed głupotą urzedników:
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/ ... olacz.html

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 maja 2012, o 14:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2010, o 14:05
Posty: 696
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jak jestem za sterem to sternik
Marian J. napisał(a):
A może żądać się odtworzenia w dotychczasowym kształcie i wyglądzie.

To wtedy będzie tak jak z siekierą po dziadku pokazywaną przez chłopa w skansenie.
Oryginalna siekiera po dziadku, jedynie ojciec wymienił trzonek a ja niedawno ostrze.

Coś zniszczono bezpowrotnie, nie widzę w tym momencie sensu odtwarzania tego 1:1.
Raczej należałoby zastanowić się jak zapobiec następnym dewastacjom takich zabytków.

Coś co nie jest w rejestrze zabytków może być na przykład chronione zapisem o wyprodukowaniu przed 1939 rokiem. I już. Wtedy łapy urzędnicze precz od takich niezabytkowych staroci. Tylko, że niestety takie prawo muszą ustanowić politycy o podobnym sposobie myślenia do pana urzędnika z Trójmiasta. Więc ciężko liczyć na cud.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 maja 2012, o 18:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Viking napisał(a):
Coś co nie jest w rejestrze zabytków może być na przykład chronione zapisem o wyprodukowaniu przed 1939 rokiem. I już. Wtedy łapy urzędnicze precz od takich niezabytkowych staroci.
Tylko, że niestety takie prawo muszą ustanowić politycy o podobnym sposobie myślenia do pana urzędnika z Trójmiasta. Więc ciężko liczyć na cud.

Widzisz - politycy ze stanowieniem prawa dali sobie radę:
http://prawo.ekologia.pl/Prawo_ochrony_ ... tkami.html
Cyt:
Art. 3.
Użyte w ustawie określenia oznaczają:
1) zabytek - nieruchomość lub rzecz ruchomą, ich części lub zespoły, będące dziełem człowieka lub związane z jego działalnością i stanowiące świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia, których zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub naukową...... / ... /
Art. 4.
Ochrona zabytków polega, w szczególności, na podejmowaniu przez organy administracji publicznej działań mających na celu:
1)zapewnienie warunków prawnych, organizacyjnych i finansowych umożliwiających trwałe zachowanie zabytków oraz ich zagospodarowanie i utrzymanie;
2)zapobieganie zagrożeniom mogącym spowodować uszczerbek dla wartości zabytków;
3)udaremnianie niszczenia i niewłaściwego korzystania z zabytków;
4)przeciwdziałanie kradzieży, zaginięciu lub nielegalnemu wywozowi zabytków za granicę;
5)kontrolę stanu zachowania i przeznaczenia zabytków;
6)uwzględnianie zadań ochronnych w planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz przy kształtowaniu środowiska.


Tyle że nawet niegłupio napisane prawo stosują u nas (i nie tylko u nas..) co raz częściej tępi, bezduszni, aroganccy buiurokraci...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 maja 2012, o 16:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Zastanawiam się, czy nie mamy ciagu dalszego: Dziś we Władysławowie na miejscu ponad stuletniego holownika "Franuś" stoją dwie motorowki wędkarskie,a z kei zniknęła tablica informacyjna statku.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 maja 2012, o 20:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
"Franuś" jeszcze 3 tygodnie temu był "na chodzie" i uczestniczył w ćwiczeniach pożarowo-rozlewowych we Wladysławowie...
http://www.szkuner.pl/index.php/aktualn ... e-wzorowo/

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL