A Hugo Boss zawija sreberka i liczy kase.

_________________
W hamaku na huśtawce

Doceń, że paliki pomalowali w kolorach patriotycznych, a nie w czerni, czerwieni i złocie.

A Marek, przynajmniej w jednym jedynym dniu 11.11, mógłby nie utyskiwać na tę biało-czerwoną defiladę.
Jednak przyznam mu rację w pozostałe 364 dni roku.

Ale ja byłem dzisiaj na grobie znanego żołnierza, chociaż straszna mgła...
( I to takiego przy którym Hugo Boss to zwykły krawiec )
Przez Kuryłówkę do tej Ożanny jechałem...
I, wstyd się przyznać, ale też pokiwałem głową i powtórzyłem "taki kraj..."

No doceniam, doceniam.
Kazdy by docenil, bo mogli ukrasc farbe i nie pomalowac wcale.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce

Najważniejsze, że liczba pachołków/kamieni milowych się zgadza.

Szczym?

_________________
W hamaku na huśtawce

Szczamtym.

Kazdy szczy tym.

_________________
W hamaku na huśtawce

Każdy tak mówi.
Być może nawet jesteś idealistą.

Koniec końców, to szczy na każdego.
Choć przecież każdy myśli, że "szczy tym" i na to.

Ja jednak ani nie szczytamtuje ani nie szczynatotuje, zreszta zgodnie z dyrektywami unijnymi.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce

I zgodnie z mądrością stoików: nie szczaj pod wiatr, tylko z wiatrem, a życie upłynie ci w błogości.

Bog zaplac za bezcenna porade, ale jest to madrosc natury dosc powszechnej.

_________________
W hamaku na huśtawce

Ale jaką kasę za to wzięli!
EU daje to się ją doi... przecież to dla swoich dają.

Słupki nie służą tobie a producentowi i decydentowi.

Jeden słupek np. 500pln x 500szt = Mercedes... i zostaje na łapówkę.
Przerabialiśmy to w e wsi D.C. już po kilka razy.
Czasem co roku zmieniano słupki z prostych na rzeźbione, a potem na składane itp.

A tak tanie słupki jak oszacowałem to tylko mój wymysł.

MJS

_________________
"Jeszcze nigdy tylu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.
"Jeśli wszyscy grają to samo - rozglądam się za dyrygentem" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.

Zapraszam na fejs:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Owszem, ale byle obszczy-murek berliński takiej nie wymyśli.
Wymyślił ją pradawny obszczy-murek chiński. I podzielił się nią szczodrze z ludzkością.

Cher Catz, idę lulu, to pa pa.
Jeszcze tylko zmówię zdrowaśkę za Justysię Mettraux.

I cale szczescie, bo bez niego Ludzkosc by na to nigdy nie wpadla.

_________________
W hamaku na huśtawce

Mistrzu,

wklejam zdjęcie (z sieci) barierek na ścieżce rowerowej Velo Czorsztyn (część Velo Dunajec).

Oba zbocza porośnięte są miękką trawą.
W zamyśle "producentów i decydentów" zadaniem barierek jest ochrona trawy przed zbłąkanymi cyklistami.

Tak więc "producenci" i "decydenci" poświęcają się wielkiej misji ochrony przyrody przed człowiekiem.

Nie jestem zwolennikiem słupków, ale nie jestem też zwolennikiem parkowania wszędzie, rozdeptywania i rozjeżdżania wszystkiego. Nie wiem, czy słupki i barierki są najlepszym rozwiązaniem, może znacie lepsze? Proszę o propozycje.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A oto przykład na większą skalę - obwodnica Nowego Miasta Lubawskiego:

I tak przez 18km. Jedna jezdnia podwójna, druga pojedyncza, obie szczelnie otoczone barierkami. Co kilka kilometrów zmiana.

Akurat kiedy pierwszy raz jechaliśmy tą drogą, dwadzieścia metrów przed rondem wjazdowym stała sobie rozkraczona ciężarówka. Jak się to którejś przydarzy na właściwym pasie 20m za rondem, będzie 18 kilometrów korka...

Myślę, że za ten projekt ktoś musiał dostać jakąś nagrodę

krzys

Przecież to są bariery energochłonne - jak jakiś debil w nie przyp... to nie wyleci, w prawo, do rowu, a w lewo, na przeciwległy pas i nie zderzy się czołowo z pojazdem jadącym z przeciwka. To nie są słupki ograniczające parkowanie!

EDIT: a nie, może to po lewej ogranicza wjazd z pasa do rozpędzania i włączania do ruchu, od pasa, gdzie pojazdy już jadą stówą i lepiej ...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Z nas dwóch to najwyraźniej tylko ja tamtędy jechałem i widziałem całośc.
Otóż nie, nie da się stamtąd wylecieć "do rowu", ponieważ po prawej jest wszędzie albo skarpa, albo druga barierka.
Jak również nie, barierka między jezdniami nie ogranicza się do odcinków przejściowych, ciągnie się przez całą długość trasy.

Wynik: są tam całe kilometry pojedynczego pasa ruchu, ograniczonego z obu stron barierkami, bez żadnego pobocza, bez pasa awaryjnego, bez miejsca, gdzie można by zjechać.

Jakakolwiek, najdrobniejsza awaria na takim odcinku blokuje całą obwodnicę w jednym kierunku.
Jakikolwiek wypadek blokuje obwodnicę w obu kierunkach, ponieważ pogotowie, straż, policja muszą się tam dostać drugą jezdnią pod prąd. A i czas dotarcia tychże służb będzie mocno wydłużony koniecznością opróżnienia trasy.

Nie wykluczam, że wszystko to gwoli bezpieczeństwa.

pozdrowienia

krzys

Jest jedno leprze rozwiązanie:
Egzekwowanie przepisów prawa!
Są przepisy? ...są
więc logiczniej by było walić mandaty zawsze i często.

Nie mówię o barierach na szosach,
bo na tym się nie znam, ale już te blachy dźwiękochłonne na szosach wśród pól to też dla mnie ŁAPÓWA RAZY ŁAPÓWA.

Dopóki będziemy trzecim światem ... z rozwiniętą infrastrukturą łapowniczą, tak będzie dalej.
MJS

_________________
"Jeszcze nigdy tylu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.
"Jeśli wszyscy grają to samo - rozglądam się za dyrygentem" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.

Zapraszam na fejs:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Masz rację Marian.
A teraz mocno zapnij pasy...
Ci sami ludzie, którzy w tak piękny sposób "udostępnili" zalew turystom są współorganizatorami dwu większych cyklicznych imprez w regionie.
Pierwsza z nich, to "Klamot", zlot pojazdów zabytkowych.
Looknij przez takie łindoł:

Tak. Te słupki ciągną się teraz wzdłuż całej tej asfaltowej dróżki.
I nie mają za zadanie ochrony nabrzeża przed wystawcami, wręcz przeciwnie...
Tak. Tegoroczny Klamot to była kompletna klapa...
Gdybyś widział minę mojego kolegi, który przywiózł na zlot "ogórka" ( autobus )...
Warta była zobaczenia, zapewniam, chociaż słowa które przy okazji wypowiedział, raczej do cytowania się nie nadają.
Ci sami inwestorzy organizują również konkurs drwali, również wprost nad wodą...
( Czyli obecnie za linią słupków )
No jak by Ci tu powiedzieć... Debili nie sieją.

PS: I jeszcze taka fotka, jak wyglądało to nabrzeże latem, zanim zaczęli je "udostępniać turystom"

krzys

To nie zmienia faktu, że to są bariery energochłonne, a nie słupki uniemożliwiające parkowanie. Może absurdalne? Może. Obyśmy tylko takie absurdy mieli...

EDIT: aha! Tam jest wystarczająco szeroko - samochody zjeżdżają na prawo, karetki mijają je po tym malunku w paski.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

"Jest jedno leprze rozwiązanie:
Egzekwowanie przepisów prawa!
Są przepisy? ...są
więc logiczniej by było walić mandaty zawsze i często."

Dobrze wiesz, jak to działa:
Kulsonów za mało, strajkują właśnie, bo twierdzą, że za mało im płacą, mandaty są za niskie, więc tworzy się infrastrukturę, która egzekwuje to prawo - progi zwalniające, wysepki, ronda i rondka, całe skrzyżowana wyniesione itd.

Skuteczniej byłoby odstrzeliwać w trybie doraźnym - też można ustanowić takie prawo przecież.

Od kiedy w Warszawie, na Sokratesa, z czterech pasów są dwa i do tego, to właśnie, co opisałem, to "nagle" nikt tam jadąc stówą, nikogo nie zabił na przejściu, bo nie da się jechać szybciej, niż 30 km/h. Podobnie na Lindego - nie da się rozpędzić ponad 30 km/h.
Jaworzno? Pewnie warto pojechać tam i zobaczyć.

Tak więc, jak wzdłuż drogi, czy chodnika od strony jezdni są słupki, to jakoś nikt tam nie parkuje... A że to nie zawsze jest OK? A w jakiej dziedzinie wszystko jest OK?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Nadal piszesz o czymś, czego nie widziałeś. W dodatku nie masz żadnego usprawiedliwienia, ponieważ w sieci mozna znaleźć sporo zdjęć tej drogi i naprawdę niewiele wysiłku kosztuje ich przejrzenie.

Otóż "wystarczająco szeroko" jest wyłącznie na krótkich odcinkach przejściowych, w których jedna jezdnia rozszerza się do dwóch pasów a druga zwęża do jednego. Na pozostałych odcinkach odległość między barierkami nie przekracza znacząco 3 metrów.
Nie ma szans zmieścić tam dwóch samochodów osobowych, a co dopiero karetkę albo wóz strażacki.

pozdrowienia

krzys

ps. a myślisz że pokazane wyżej barierki na trasie rowerowej to przeciw parkowaniu?

Komentuję zdjęcie, które sam tu pokazałeś. Pas ma normalną szerokość, a nie żadne 3 m. Do tego, połowa pasa pasiastego. Samochody ustępują karetkom i sluzbom itp. zbliżając się do bariery po prawej, a te omijają je jadąc częściowo po pasiastym.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Nie tylko w sieci Myszku. Pół Bieszczadów jest tymi energochłonnymi barierami linowymi zasr.ne...
Zasadzka zaś w tym, że samo ich powstanie to bardzo wstydliwy temat w UE.
Otóż przy ich dopuszczaniu do użytkowania ( homologacji ) zapomniano, że użytkownikami dróg są nie tylko kierowcy pojazdów dwuśladowych. Najsłynniejszy wypadek śmierci motocyklisty na takiej barierze wydarzył się we Francji, a ofiarą padł policjant na motocyklu w czasie wykonywania służby. No dosyć smutna sprawa i chyba powoli je wycofują z użytku. A w Polsce, wiadomo... No trzeba gdzieś to upchnąć...
( np: https://www.scigacz.pl/Bariery,energoch ... 17107.html )

Co się zaś tyczy przedstawionych przeze mnie fotografii... Pozwolę sobie przypomnieć jedną:

Otóż główny cel tych słupków taki, żeby samochody nie przejeżdżały w poprzek tego
świeżo ułożonego szerokiego deptaka z kostki i żeby w ten sposób go nie uszkodziły.
Jeśli dobrze przyjrzycie się zdjęciu, zauważycie, że na deptaku wytyczone zostały linie
( inny kolor kostki ) oznaczające dopuszczalne miejsca przejazdu przez deptak.
Niektóre słupki zaś ( np te 4 na pierwszym planie - widoczne zawiasy na dole słupków ) można "położyć" używając w tym celu odpowiedniego klucza. Cała głupota pomysłu zaś tkwi w tym, że gmina nie zadbała o środki na zatrudnienie człowieka, który pełniłby dyżur nad wodą i dysponował tym kluczem... Skutkiem czego przejazd nad wodę jest po prostu niemożliwy.
Co nie było zamierzeniem projektu. Ot i cała historyja ludzkiej głupoty naszych czasów...

"Gilotyny" zaczeto likwidowac w polowie lat 90-tych ubieglego wieku. Bardzo skutecznie.
Na Unie znajdz jakies wiarygodniejsze zrodlo (slimaki Orbana juz byly).
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce

Żeglarze nie latają, motocykliści nie jeżdżą po ulicach. Co jeszcze nie dzieje się w tym nudnym i monotonnym świecie. Co jeszcze