Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 26 sty 2025, o 08:57




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 159 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 5 gru 2024, o 21:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8051
Podziękował : 6237
Otrzymał podziękowań: 2472
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Co to jest BEC ?
Co to jest regler ?
Ja rozumiem, że jak będę miał to na stole to jakoś pojmę. Dlatego właśnie kupiłem aparaturę za stówkę i teraz kupię tanie serwa. Żeby to wstępnie ogarnąć.
Ja się obawiam Mir tylko jednego. Że ten protokół komunikacji odbiornika z regulatorem będzie na tyle "zamknięty", że jeśli będę chciał zastosować jakiś nietypowy regulator, to łatwiej mi będzie zastosować w regulatorze potencjometr i obracać go serwem :rotfl:

PS:Aaaaa. Już znalazłem. BEC to po prostu stabilizator/regulator_napięcia
https://pfmrc.eu/topic/15590-co-to-jes-bec-i-ubec/
A myślałem, że nazwa protokołu komunikacji...
PS1: Regler to po prostu regulator z niemieckiego ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 5 gru 2024, o 22:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9154
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1816
Otrzymał podziękowań: 2199
Uprawnienia żeglarskie: sternik
BEC jest zasilaniem odbiornika, jako odnoga 5V od regulatora napięcia/obrotów (12 V i więcej), zwanego czasami "reglerem".

Do regulatorów wyższego rzędu są dołączane programatory w postaci karty lub małego komputerka i za ich pomocą regulujesz co tam jest do tego dopuszczone.

Gdy zaczynałem zabawę z RC, to też myślałem o tańszym regulatorze napięcia 12 V z potencjometrem połączonym z serwem, które byłoby sterowane nadajnikiem. Z lekka uśmiechano się w moją stronę, że to niepotrzebne, bo gdy ma się odpowiedni regulator, serwa, odbiornik i nadajnik oraz właściwy czyli trójfazowy (bezszczotkowy) silnik oraz akumulatorek, to nie trzeba nic kombinować, tylko korzystać z dobrodziejstwa cywilizacji technicznej świata w sklepach. Dobierając potrzebne asortymenty i łącząc je złotymi wtykami. To jest takie proste i praktyczne z tym, że zahacza o przelicznik walutowy, tudzież jeden przecinek i wtedy zupełnie łatwe już nie jest. ;)

-- Cz 05 gru, 2024 22:54 --

Dosyć poglądowy schemat połączenia instalacji w modelu pływającym:
Obrazek

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f



Za ten post autor Mir otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 5 gru 2024, o 22:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8051
Podziękował : 6237
Otrzymał podziękowań: 2472
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
A jeśli zechciałbyś sterować taka aparaturą nie tylko modelem samochodu ale samochodem ? Nie tylko modelem samolotu ale samolotem... Nie tylko modelem łodzi ale łodzią...
No pomyśl...
Masz tanio nadajnik z koderem i ochroną kanału łączności. Trudno zakłócić jego transmisję... Prawda ?
Nie tylko modelem rakiety, ale rakietą...
No pomyśl tylko.
Mam już łódkę zdalnie sterowaną.
Tego nie zrobisz na standardowych napędach czy serwach. Ale zrobić na niestandardowych nie jest trudno. Dlatego warto zawalczyć o rozczytanie tego protokołu komunikacji. ;) Wtedy ta aparaturka zupełnie zmienia swoje oblicze.
I tu nie ma się z czego śmiać ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 5 gru 2024, o 23:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9154
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1816
Otrzymał podziękowań: 2199
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Ja Cie rozumim.
I nie wiem czy i ja w coś większego nie zaangażuję się, coś wielkości 2 m wprawdzie, ale tam podzespoły klasyczne już nie sięgają.
Ktoś pokazał taki Airboat:
Obrazek

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f



Za ten post autor Mir otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 5 gru 2024, o 23:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8051
Podziękował : 6237
Otrzymał podziękowań: 2472
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Piękny :)
Ja będę próbował tego swojego zapuścić na zdalnym. A konkretnie zrobić taki zestaw do konwersji kilku dużych zabawek na zdalne sterowanie.
Łódeczka, traktor, może dżipka jakiegoś.
Ciekawe jak daleko można sięgnąć w kierunku tej strefy, gdzie już zaczyna się nerwowa atmosfera ;) Ile tych aparaturek walczy teraz na Ukrainie ;) A ile w Strefie Gazy ;)
A przecież to wcale nie jest trudne, tylko wytrzepać trzeba sobie z głowy standardowe rozwiązania a szukać tego, co schowane. Nie zawsze dobrze schowane ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 6 gru 2024, o 01:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9154
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1816
Otrzymał podziękowań: 2199
Uprawnienia żeglarskie: sternik
To się chyba teraz nazywa Mechatronika, studiują to przez kilka lat i potem coś konstruują. Była taka grupa w Gliwicach, zbudowali CNC, wyfrezowali modele, latali w zawodach za oceanem i kiedy nauka dobiegła końca, szybko zaniknęli... Może to oni teraz budują tzw. drony liniowe czy operacyjne. Kto wie.
Nooo, za sprawą QC wojny się zmieniły, cała filozofia konfliktów. I to jest ciekawe zjawisko. A jaka wykładnia mentalna i symboliczna? Modele sterowane radiem (w domyśle zabawki dziecięce) rujnują ciężką broń na polu walki (dorosłych).
A ta strefa może być blisko, wszak zmieniono przepisy o pilotowaniu "dronów" bez licencji tylko do 250 g masy. A wcześniej można było pilotować de facto wszędzie i dużym. Technika się zminiaturyzowała i dostosowała. Teraz prawie każdy turysta z YT operuje maleńkim QC i prezentuje zdjęcia jakości HD. Ciekawe, co będzie po dronikach? :roll:

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f



Za ten post autor Mir otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 6 gru 2024, o 09:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2010, o 13:20
Posty: 1175
Podziękował : 61
Otrzymał podziękowań: 691
Uprawnienia żeglarskie: zapoznany wynalazca
MarekSCO napisał(a):
Czym jest silnik Styrlinga ? Jest to silnik cieplny znamienny tym, że nie jest silnikiem
wewnętrznego spalania. To jego miejsce w klasyfikacji.


A. To się nie zrozumieliśmy.
Dla mnie silnik Stirlinga znamienny jest rozdzieleniem strefy gorącej i zimnej oraz zastąpieniem wysokiego stopnia sprężenia przez regenerator ciepła.
Historycznie na ogół był budowany jako silnik zewnętrznego spalania, co miało swoje zalety, ale w oczywisty sposób ograniczało jego sprawność.

Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, żeby zbudować silnik wewnętrznego spalania o identycznej termodynamice, próbowano, wyszła sprawność 60% i więcej.

Wyobraź sobie dwucylindrowy silnik Stirlinga, w którym gorący cylinder nie jest ogrzewany z zewnątrz, tylko jest do niego wtryskiwane paliwo. Temperatura w cylindrze ograniczona jest tylko wytrzymałością materiałów i przy zastosowaniu ceramiki (jest sprytna sztuczka, jak uniknąć kłopotów ze smarowaniem) może wynosić i półtora tysiąca stopni. Natomiast zimny cylinder jest w okolicach zewnętrznego położenia zwrotnego przepłukiwany jak dwusuw.

Zauważ, że nie tylko sprawność silnika może być wysoka, ale i moc ograniczona jest tylko wydajnością regeneratora ciepła, a nie dość niezgrabnym zewnętrznym grzaniem i chłodzeniem cylindrów. A jak by to wyglądało w praktyce?

pozdrowienia

krzys


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 6 gru 2024, o 19:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8051
Podziękował : 6237
Otrzymał podziękowań: 2472
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
myszek napisał(a):
Historycznie na ogół był budowany jako silnik zewnętrznego spalania, co miało swoje zalety, ale w oczywisty sposób ograniczało jego sprawność.

Myszku :)
Historycznie, to ten klecha, ten cały Styrling Robert uzyskał patent na silnik zewnętrznego spalania.
W początkach XIX wieku.
Ja się chętnie zgodzę, że można zbudować silnik oparty na opisywanej przez Ciebie zasadzie. Tym chętniej im mniej podpierania się tym Styrlingiem znajdę w opisie ;)
Tylko to po prostu nie moja liga. Takimi historiami bawią się w Lockheed Martin w Kockums
i pewnie w wielu jeszcze ośrodkach potrafiących uzyskać rządowe dotacje.
Ale nie w przydomowym warsztacie w Żołyni.
Tutaj bawimy się wynalazkami radzieckiego uczonego Podkaszarkowa ( Witalija Jewgieniewicza ), bo tanie i to nasza liga. I one gwarantują nam dobrą zabawę i niekłamane, choć lokalne, sukcesy ;)
Styrlingom na ceramice hcp1, mówimy stanowcze raczej nie :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 7 gru 2024, o 19:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8051
Podziękował : 6237
Otrzymał podziękowań: 2472
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Mir :)
Ukończyłem moje mini laboratorium dla silników dwusuwowych systemu Podkaszarkowa
(Witalija Jewgieniewicza )
Do testowego układu zapłonowego dowaliłem analogowy obrotomierz ( jeszcze nie wyskalowany ) który "czyta" z zapłonu.

Obrazek

Stroboskopik i całość przetestowałem silniczkiem elektrycznym z blaszką obracającą sie w szczelinie optoprzerywacza. Wszystko o dziwo działa. Może jakiś Elon Musk ze mnie wyrośnie ;)

Obrazek

A na koniec odrestaurowałem moje dawne cacko, czyli "analizator spalin" ;)
Działa to w oparciu o całą masę prostych czujników stężenia gazu itp substancji.
Ale przy dwusuwach powinien coś tam pokazywać.
W każdym razie użyty jako alkomat, działa bezbłędnie ;)

Obrazek

Teraz trzeba ten lodówkowy silnik dokończyć i próbować odpalać.
Tylko, ze zimno i trochę się nie chce ;)
Czekam z utęsknieniem na aparaturkę i serwa.
W planie jeszcze kilka prostych ramek do cięcia styropianu i takie tam. Na początek przygody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 7 gru 2024, o 21:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9154
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1816
Otrzymał podziękowań: 2199
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Hura! :D
Obejrzałem film o silniczkach spalinowych, z nutą silniczków elektrycznych bezszczotkowych (brushles), jako tych następnych w rozwoju. Ale o spalinowych - prosta konstrukcja, dwusuw i paliwo.
To ostatnie jest najważniejsze, czyli nie mechanika, a chemia.
Oglądaj z zapartym tchem!


PS. Zdjęcie w środku wygląda najbardziej. ;)

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f



Za ten post autor Mir otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 7 gru 2024, o 23:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8051
Podziękował : 6237
Otrzymał podziękowań: 2472
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Mir napisał(a):
PS. Zdjęcie w środku wygląda najbardziej. ;)

Ale ledwie widać iskrę na świecy. Fotografik ze mnie jak z koziej puppy saksofon ;)



Za ten post autor MarekSCO otrzymał podziękowanie od: Mir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 8 gru 2024, o 14:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8051
Podziękował : 6237
Otrzymał podziękowań: 2472
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
I tak oto w dziedzinie obróbki styropianu pierwsze koty za płoty.
Na razie wykonałem coś jakby dłuta do drążenia w styropianie. A to dlatego, ze ramek mi się robić dzisiaj nie chciało ( zimno trochę ) a chciałem przetestować przydatność posiadanych technologii i materiałów. Z materiałów miałem tylko drut nichromowy spawalniczy o średnicy 0,8 mm. Z technologii zaś, przetwornice ZSV.
I tym oto sposobem, połączywszy do kupy jedno i drugie, powstały dwa pierwsze przyrządy i dokonane zostały wstępne testy.
I tutaj od razu palące pytanie do Kolegów. Co robić z odpadami styropianu. Jak je utylizować ?
Gdyż wszystko wskazuje na to, że zanim nauczę się techniki obróbki styropianu, naprodukuję ogromną ilość odpadów ;)

Co do dalszych planów w kierunku...
Teraz kolej na jakieś w miarę uniwersalne ramki. Trzeba będzie zakupić też jakiś drut dedykowany do tego celu ( widziałem na allegro zdaje się )
I może jeszcze przetestować dłutka z nichromowej blachy zamiast drutu.
Chociaż te sprawują się doskonale i nie odkształcają pod wpływem temperatury.

Na razie poszukuję jakichś fajnych pomysłów na ramki itp historie ułatwiające obróbkę styropianu i podobnych.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 8 gru 2024, o 19:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9154
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1816
Otrzymał podziękowań: 2199
Uprawnienia żeglarskie: sternik
MarekSCO napisał(a):
Co robić z odpadami styropianu. Jak je utylizować ?

Od utylizacji jest odbiorca śmieci plastykowych (żółty pojemnik). Upchaj odpady w worki i do pojemnika. Chyba, że z odpadów chcesz zrobić wypełniacz do żywicy epoksydowej, jako szpachlówkę o różnej gradacji. No, możesz też za pomocą acetonu czy rozcieńczalnika nitro rozpuścić styropian i zrobić klej szybkoschnący (coś jak Nitrocellon). Nawet mógłbyś go konfekcjonować i sprzedawać. ;)
Ja dzisiaj szlifowałem kawałek mahoniu i zebrałem szklankę pyłu drzewnego. Przyda się. :D

PS. Przypadkiem trafiłem też na takie napędy i zestawy silnik/regulator.
https://www.kaufland.pl/product/511368731/

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f



Za ten post autor Mir otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 8 gru 2024, o 20:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8051
Podziękował : 6237
Otrzymał podziękowań: 2472
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
O to to Mir :) Spróbuję sporządzić z tego klej.

Dzisiaj czas pozwolił na jeszcze jedną doświadczalną konstrukcję. Tym razem z dziedziny większych serwomechanizmów. Oto wiadomo, że aby poruszać czymś większym potrzebne jest większe serwo. A większe serwo albo jest drogie albo po prostu w ogóle go nie ma w zasięgu. W zależności od tego jak wielkie potrzebujemy ;)
Dlatego też uwagę skoncentrować należy na tanio dostępnych silnikach prądu stałego.
Żeby to zrobić wykonałem uniwersalny regulator PWM, który pozwala na regulację zarówno częstotliwości jak i wypełnienia przebiegu ( modulację szerokości impulsów )...
Wykonałem na szybko, żeby przetestować posiadane silniki pod kątem zastosowania ich do konstrukcji serwomechanizmów ;)
Teraz bawię się jakimś silniczkiem od mechanizmu opuszczania szyby w Audi ( zdaje się ).
I powoli dochodzę do wniosku, ze to jest dobra droga. Dobra nie tylko dlatego, że tania, przy większych napędach...

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 8 gru 2024, o 20:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8051
Podziękował : 6237
Otrzymał podziękowań: 2472
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Mir :)
Ten klej mnie zainteresował...
Pamiętam kiedyś takie książeczki dotyczące chemii praktycznej. Autor wyleciał mi z głowy niestety :(
Ale jestem prawie pewien że trzy z nich mam na strychu...
Ten sam autor pisał artykuły w "Zrób Sam" i chyba w "Młodym Techniku"
Interesowałyby mnie bardzo receptury na takie kleje/lakiery do styropianu.
Domyślam się, że ze styropianu i nitro mogę zrobić klej do styropianu...
Jakiś klej... Ale jak zrobić dobry ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 8 gru 2024, o 23:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9154
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1816
Otrzymał podziękowań: 2199
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Otóż, klej robi się tak: do niewielkiego słoiczka szklanego wlewamy ok 1/5 jego zawartości rozpuszczalniku (np. NITRO), i do tak przygotowanego słoiczka wrzucamy zgromadzony uprzednio STYROPIAN, najzwyklejszy pod słońcem stryropian ..... no i go tak wrzucamy, wrzucamy, wrzucamy (małymi kawałeczkami), aż rozpuszczalnik już nie będzie w stanie go pożreć :) i takim oto sposobem otrzymujemy super klej.
Poświadczyć za ten wynalazek mogę osobiście, trzyma jak złoto, i jest trwały na wiele lat.


PS. Znalazłem dzisiaj telewizor 42" z pękniętą matrycą. Coś świeci, ale nie obraz. Gdzie można kupić nową matrycę? :roll:

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f



Za ten post autor Mir otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 9 gru 2024, o 18:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8051
Podziękował : 6237
Otrzymał podziękowań: 2472
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Mir napisał(a):
PS. Znalazłem dzisiaj telewizor 42" z pękniętą matrycą. Coś świeci, ale nie obraz. Gdzie można kupić nową matrycę? :roll:

Pojęcia nie mam Mir. Na Twoim miejscu przeszedłbym się na skład elektrośmieci i sprawnego czterdziesto_calowca poszukał. Ostatnio zwlokłem sobie takiego do altany. Pełno ich teraz i za darmochę dostaniesz ( albo w najgorszym razie za flaszkę ).

Dzisiaj zdaje się, że sporządziłem tartak ;) Do styropianu wprawdzie i biurkowy, ale jednak.
Tylko chyba trzeba się będzie za jakimś drutem z konstantanu rozejrzeć, bo pobór prądu ponad 8A to trochę jednak jest. Ale dla tego zasilacza, to daleko nie duży_prąd ;)

Obrazek

Obrazek

Jutro po robocie planuję kolejna ramkę. Coś na kształt piły ramowej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 9 gru 2024, o 19:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9154
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1816
Otrzymał podziękowań: 2199
Uprawnienia żeglarskie: sternik
MarekSCO napisał(a):
Ale dla tego zasilacza, to daleko nie duży_prąd

O, o, o - a napięcie jakie? :roll:

Sprytne słupki do poprzeczki (drutu), gwintem ustawiasz wysokość co milimetr. :idea:
Sprężyna jest i fest. Brawo. Doświadczasz.

PS. Ten telewizor był w kartonie po nowym 50" z wystającym twardym styropianem - i to on przyciągnął moją uwagę. A drugi był na spodzie. Ba, sam karton gabarytowo jest odpowiedni do kartonów dla moich modeli, po przerobieniu oczywiście. Sam odbiornik pójdzie na szrot, po demontażu elektroniki z wnętrza, w tym głośników stereo. ;)
PS2. Piekę chleb, a zajrzałem też do Chaty Mennonickiej, by podpatrzeć robienie Szpeku w słoiku! https://www.youtube.com/watch?v=IKsJGwlQYIs

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 9 gru 2024, o 19:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8051
Podziękował : 6237
Otrzymał podziękowań: 2472
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Mir napisał(a):
O, o, o - a napięcie jakie? :roll:

5,1 wolta. Tam "świeci" na czerwono napięcie a na niebiesko prąd :D
Mir napisał(a):
Sprytne słupki do poprzeczki (drutu), gwintem ustawiasz wysokość co milimetr. :idea:

Podejrzałem ten patent na jakimś filmiku na YT :)

Nie doczekałem do jutra, znalazłem listewkę bukową i kawałek sznurka do snopowiązałki.
Zrobiłem z tego kolejną ramkę:

Obrazek

W mojej okolicy jest kilka składowisk elektrośmieci i często tam zaglądam.
Dla mnie wygodniej wyszperać coś ze szrotu i naprawić, niż szukać na aukcjach i płacić
spore pieniądze ;) W zeszłym roku zrobiłem w altanie kino ogrodowe. Projektor i zestaw audio przywlokłem z elektrośmieci. Ekran uszyła żona z jakieś tkaniny jakoby predysponowanej do tego. A cały zwijacz ekranu zrobiłem z takiej bardziej profesjonalnej rolety okiennej. Przywlokłem też telewizorem 40 calowy ale z LEDową matrycą.
Bardzo chciałem mieć z LEDową, bo to było krótko produkowane a ja uwielbiam retro elektronikę.

Chleba jeszcze nie próbowałem wypiekać, ale moja siostra ma hopla na tym punkcie i przy każdej wizycie częstuje mnie jakimś nowym wynalazkiem chlebowym.



Za ten post autor MarekSCO otrzymał podziękowanie od: figozmakiem
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 9 gru 2024, o 23:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9154
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1816
Otrzymał podziękowań: 2199
Uprawnienia żeglarskie: sternik
MarekSCO napisał(a):
Przywlokłem też telewizorem 40 calowy ale z LEDową matrycą.

Ten też ma ledową, obejrzałem film o wymianie podświetlenia w tym modelu i widzę, że to jest prostota, żeby wymienić ekran na nowy, pod warunkiem, że nowy jest na rynku, a wygląda na to, że nie ma, nawet w serwisie marki. No, może w centralnym gdzieś jest, ale przebrnąć przez okienka do wypełnienia zapytania... ni jak się nie udaje. Taki system.

Ktoś sprzedaje taki sam egzemplarz sprawny za 390,- więc to nie jest problem, a innych modeli jest dość dużo (używanych, nawet tańszych). Rzecz w tym, że ja nie szukam telewizora, bo mam 26", a i tak w zasadzie nie oglądam. Ekran nakryty obrusem w kratkę, żebym go nie widział.
U nas szrot gabarytów jest chyba jeden, w dzielnicy za torami, trzeba by pojechać, a pewności nie ma, że pozwolą Ci cokolwiek poszukiwać. Tam wszystko posegregowane, poukładane, posortowane, szlabanik na bramie i dyżurka. Kiedyś zawiozłem tam zderzak od auta, to mieli kłopot, żeby go sklasyfikować, szukali w komputerze i po długi oczekiwaniu wskazano, gdzie go położyć i zmykać. Bo tam wjeżdżają samochody ciężarowe na rozładunek, a nie na spacer.

Trzeba też pamiętać, że w elektronice są drobne części ze złota, a to już jest sprawa wagi giełdowej... Świat się zmienia.

MarekSCO napisał(a):
Zrobiłem z tego kolejną ramkę:

Ciekawy jestem kiedy ustawisz jakieś profile/szablony do wycinania podług nich (po krzywej) np. hydroskrzydło.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 9 gru 2024, o 23:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8051
Podziękował : 6237
Otrzymał podziękowań: 2472
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Mir napisał(a):
Ciekawy jestem kiedy ustawisz jakieś profile/szablony do wycinania podług nich (po krzywej) np. hydroskrzydło.

Do tego jeszcze kawał drogi :)
Na razie w tym tygodniu muszę dokończyć tą wycinarkę, a na gwiazdkę zamierzam sobie zafundować takie coś:
https://www.youtube.com/watch?v=CP_f9orWcHM
Używasz jakichś wycinarek laserowych, takich zabawkowych jak ta na filmie ?
Bardzo byłbym ciekaw, czy te 10W półprzewodnikowego laserka rzeczywiście poradzi sobie ze sklejką 10mm.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 10 gru 2024, o 00:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9154
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1816
Otrzymał podziękowań: 2199
Uprawnienia żeglarskie: sternik
MarekSCO napisał(a):
Używasz jakichś wycinarek laserowych, takich zabawkowych jak ta na filmie ?

To nie taka zabawka, modelarze lotniczy używają ich do wycinanek sklejkowych. Budują też swoje. Ale chyba nie warto, jeśli można kupić w Chinach:
https://www.geekbuying.pl/pl/grawerka-l ... E4*_ga_0VJ
a nawet przedłużyć pole robocze:
https://www.geekbuying.pl/pl/grawerka-l ... KlEALw_wcB.

Do wycinania stosuje się specjalną sklejkę, chyba chodzi o spoinę klejową.
Niewątpliwie jest to jedna z kilku maszynek, które szanujący się modelarz mieć powinien w swoim warsztacie (laser, cnc i druk 3D). Ja na razie mam drukarkę PLA.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f



Za ten post autor Mir otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 10 gru 2024, o 19:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8051
Podziękował : 6237
Otrzymał podziękowań: 2472
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
No i trzecia ramka gotowa. Na razie ostatnia. Resztę będzie się uzupełniać na bieżąco.

Obrazek

Mir napisał(a):
Niewątpliwie jest to jedna z kilku maszynek, które szanujący się modelarz mieć powinien w swoim warsztacie

W takim razie zakupię jutro. Dzisiaj nie chcę zapeszać, bo przyszła paczka z aparaturą, ale okazało się, że bez odbiornika. Chociaż w opisie aukcji było wyraźnie zaznaczone, że ma być z odbiornikiem. W dodatku jeden przełącznik jest urwany...
Napisałem sprzedającemu kilka "ciepłych" słów i czekam...
A miałem kurcze takie przeczucie, ze cena jest zbyt niska ( 99 złociszy ) jak na kompletny zestaw... No zobaczymy.



Za ten post autor MarekSCO otrzymał podziękowanie od: Mir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 10 gru 2024, o 22:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9154
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1816
Otrzymał podziękowań: 2199
Uprawnienia żeglarskie: sternik
MarekSCO napisał(a):
A miałem kurcze takie przeczucie, ze cena jest zbyt niska ( 99 złociszy ) jak na kompletny zestaw...

40% ceny - w szkole podstawowej na koniec roku sprzedawaliśmy szkole swoje podręczniki, które były wyceniane wg stanu:
80% ceny - stan bardzo dobry (zwykle były to książki 1-roczne jak nowe),
60% ceny - stan dobry (niewielkie ślady używania),
40% ceny - stan dostateczny ( mocno zużyte, ale czytelne).
Coś w tym jest.
Aparaturę zwykle kupuje się nową. No, ale gdy kupuje ktoś, to i sprzedaje ktoś. Rynek wtórny istnieje i trzeba z niego korzystać. Bo tanio, choć z ryzykiem jakimś. Gdybyś posługiwał się wahadełkiem, to mógłbyś sprawdzić zakup przed decyzją. ;)
W aparaturze zużywają się głównie mechanizmy. Ale o tym wiesz.

Tydzień temu zakupiłem w Łodzi filterek do dzbanka na wodę za 10 zł. Pani szybko wysłała, a ja czekałem na komunikaty z o.. i I.P.... Były, że przyjęto do wysyłki i, że jest w drodze oraz, żebym śledził kurs przesyłki. Dłuuugo nie było wieści, aż zawiadomiono mnie uprzejmie, iż z powodu nie odebrania, przesyłka wyruszyła w drogę powrotną i nie ogląda się za siebie. A jak miałem ją odebrać bez informacji mail/sms? Tego samego dnia kupiłem 3 filtry w sklepie i sobie filtruję. Napisała sprzedająca, że przesyłka wróciła do niej - uwaga - z uszkodzeniem opakowania przez I.P......

De facto, jeśli przedmiot jest uszkodzony, to się go zwraca. Choć łatwe to nie jest.
Tu jest nówka sztuka innej firmy: https://allegro.pl/oferta/aparatura-red ... d6604cf017

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 10 gru 2024, o 23:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8051
Podziękował : 6237
Otrzymał podziękowań: 2472
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Mir napisał(a):
Aparaturę zwykle kupuje się nową.

Cały numer polega na tym, że ja kupiłem nową. I ona jest nowa ( nieużywana w oryginalnym opakowaniu ) a uszkodzenie przełącznika ( odłamana dźwigienka ) powstało najprawdopodobniej w transporcie.
Rzecz w tym, że sprzedający wycenił ją na 99 złociszy i najprawdopodobniej przepisał opis
z chińskiej aukcji... Oferował aparaturę w komplecie z odbiornikiem, za mniej niż Chińczycy...
Tymczasem wysłał mi sam nadajnik. Co w sumie i tak mi się opłaca. A raczej opłacałoby, gdyby nie ta odłamana dźwigienka.
Chociaż... To jest chyba raczej dźwigienka "poboczna" i jeśli jej nie naprawię, to śmiało obejdę się bez niej ( chyba, żebym się mylił ).
Tak czy siak, to jeszcze nie powód do płaczu. No i specjalnie nie będę się z nim wykłócał o stówkę. Zresztą, zobaczymy co odpisze.

PS: Znalazłem już odbiornik za mniej niż stówkę i jutro na wszelki wypadek tak czy siak go zakupię. No nie mam po prostu czasu na wożenie się z tym sprzedawcą.
Raczej zależy mi na tym, żeby to w miarę szybko skompletować.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 11 gru 2024, o 00:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9154
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1816
Otrzymał podziękowań: 2199
Uprawnienia żeglarskie: sternik
O!
I to jest właściwa postawa,
postawa na miarę otwierania oczu niedowiarkom.
I tak trzymać! ;)

Czy to jest drążek - manetka, czy przełącznik typu pstryk?
Pytam z ciekawości, bo przecież poradzisz sobie z tym zapewne.
Sie dzieje...

Sprzedawcy czasami przeginają wysyłając coś niekompletnego, ale po niskiej cenie,
licząc na pobłażenie, czy zapomnienie. Ale są też tacy, co wszczynają burdę na 14 fajerek,
żeby uzyskać odszkodowanie od przewoźnika.

Tak, czy siak - jesteś w toku!

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 11 gru 2024, o 13:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 wrz 2024, o 22:34
Posty: 101
Lokalizacja: Wieliczka
Podziękował : 116
Otrzymał podziękowań: 52
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Mir napisał(a):
QC (quadrocopter) nie jest ani tani, ani drogi, bo przeceniony zdrowo. Można założyć, że nadprodukcja sprawiła, że są sprzedawane masowo, czyli tanio. Rynek jednak jest już zapchany, więc czas na wyprzedaż. Może to jest okazja, a może tanie podzespoły.
4 silniczki mogą mieścić się w stówce. Elektronika, baterie, plastikowa obudowa - druga stówka. Kamerka, to koszt od 30 do 700 zł. Może w tym tkwi tajemnica sukcesu...


Kupiłem, odebrałem. Zamiast kota w worku jest dron w pudełku.
Za QC + baterię zapłaciłem cztery stówki, na szczęście polskie, nie europejskie.

Na testy przyjdzie czas po gwiazdce, bo prezent powędruje pod choinkę.
Choć zima - mróz i śnieg niezbyt sprzyjają testom, nie wspominając o nauce.

Za jakiś czas zdam relację z testów.


Załączniki:
998.jpg
998.jpg [ 1.3 MiB | Przeglądane 1731 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 11 gru 2024, o 13:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 wrz 2024, o 22:34
Posty: 101
Lokalizacja: Wieliczka
Podziękował : 116
Otrzymał podziękowań: 52
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Poczytałem, sprawdziłem i jednak jest to kot w worku.
W sensie różni się realnie od tego w opisie na stronie sklepu.

Idzie do zwrotu.
Gdyby był tańszy, wtedy ok, mógłby służyć do nauki.



Za ten post autor figozmakiem otrzymał podziękowanie od: Mir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 11 gru 2024, o 16:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8051
Podziękował : 6237
Otrzymał podziękowań: 2472
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Mir napisał(a):
Czy to jest drążek - manetka, czy przełącznik typu pstryk?

Pstryk w prawym górnym rogu na zdjęciu (drugi od prawej).

Obrazek

Kupiłem też trzy takie mikro serwa, po 12 złociszy sztuka. Mają metalowe zębatki, może coś
z tego wykombinuję niebawem.
Umieszałem też ten zajzajer z nitro i styropianu i na próbę pokleiłem troszkę papieru ściernego na deseczkach. Schnie to szybko i nawet trzyma ładnie.

-- 11 gru 2024, o 16:54 --

figozmakiem napisał(a):
Idzie do zwrotu.
Gdyby był tańszy, wtedy ok, mógłby służyć do nauki.

Obawiam się, że taki nadający sie do filmowania, tani nie będzie.
Tak przynajmniej założyłem kupując tego swojego.
Skusił mnie ten ekran w nadajniku zdalnego sterowania z podglądem. Bo bardzo zależało mi na tym, żebym nie musiał doczepiać do tego smartfona.
Z góry zakładałem, że kamera bez stabilizacji obrazu ( bez gimbala ) nie na wiele się zda,
jeśli chodzi o jakość ujęć. Ale sprawdziłem wcześniej, ze cała kamera jest w tym dronie wymienna. Cały blok kamery...
Z drugiej strony coś mi podpowiadało ( nie wiem czy słusznie ) że zabawkowymi dronami można latać bez papierów a z takimi droższymi to już coś tam trzeba mieć. Jakieś "świadectwo dojrzałości". Chcę to trochę ominąć ;)



Za ten post autor MarekSCO otrzymał podziękowanie od: figozmakiem
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: 18650
PostNapisane: 11 gru 2024, o 19:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8051
Podziękował : 6237
Otrzymał podziękowań: 2472
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Dzisiaj Chińczycy wkurzyli mnie do białego...
Potrzebowałem dwa koszyki na ogniwa 18650. Na wszelki wypadek zamówiłem trzy.
A sprzedawca i tak mnie ograł :rotfl:
Dla chętnych zagadka z cyklu "znajdź dziesięć szczegółów, którymi różnią się te dwa obrazki"

Obrazek

Może zakupy w okresie przedświątecznym okupione są większym ryzykiem, czy jakoś tak.
No nie wiem czym to wytłumaczyć, ale zwykle nie mam problemów z towarem który kupuję.
Tak czy siak kupiłem dzisiaj ten laserek i odbiornik do zdalnego sterowania. Trzeba dalej brnąć, jeśli już się wdepnęło ;)

Mir :)
Jest sprawa. Mógłbyś w kilku słowach o tych drukarkach 3D coś skrobnąć ?
Jakiej używasz i jak oceniasz ?



Za ten post autor MarekSCO otrzymał podziękowanie od: Mir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 159 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL